Widok
Dary Ziemi
[lead] W ostatni weekend września podczas Darów Ziemi amatorzy tradycyjnych ciast, chlebów, nalewek, wędzonych wędlin, miodów, soków naturalnych, serów długo dojrzewających czy powideł smażonych według staropolskich i regionalnych receptur - mogą czuć się zaproszeni. [/lead]Do Gdyni przyjedzie na nasze zaproszenie około 200 wystawców. W tym gronie 120 producentów regionalnych smakołyków. I ...
więcej
więcej
darmowe bilety!!!!!!!!!!!!!
Popieram osoby ktore mysla podobnie jak ja. Jestem emerytka z niskimi dochodami,za 6zl kupilam na dzialke borowke amerykanska.
Napewno bym tam cos kupila,ale placic za wstep? To wszystko mozna dzis dostac na straganach i wielu ekologicznych sklepach.Z gory dziekuje naszemu miastu za pomysl placenia za wstep!!! Mnie tam nie bedzie.
Napewno bym tam cos kupila,ale placic za wstep? To wszystko mozna dzis dostac na straganach i wielu ekologicznych sklepach.Z gory dziekuje naszemu miastu za pomysl placenia za wstep!!! Mnie tam nie bedzie.
Dary ale
Paserów i oszustów. Ceny jakby w Polsce złote jabłonie kwitły i pszczoły nektar że złotych kwiatów spijały. To nie Dary tylko odpust dorobkiewiczów na biednych emerytach. Przyprawy gdzie na jarmarku dominikański od 3do6zł tutaj po 15 zł. Masakra. I głowy nie dam że to wszystko naturalne i eko. W biedronce kupowane i tu sprzedawane.
Szczurek, Prezydencie
Opamiętaj się Pan. Na openery i inne rowerowe sekty to kasa jest. Ale żeby kupić zdrową żywność to haracz w postaci wstępu.Dla Indywidualnego wyborcy to tylko "kiełbasa" przed samymi wyborami.
Ciekawi mnie czy miasto miało coś do powiedzenia, kiedy wytyczano ścieżkę rowerową przy RIVIERZE.
Chodzę tam często i widzę jak mamy z wózkami idą tuż przy jezdni wdychając spaliny.Rowery za to popylają wśród pięknej zieleni.Powinno być odwrotnie.
Ciekawi mnie czy miasto miało coś do powiedzenia, kiedy wytyczano ścieżkę rowerową przy RIVIERZE.
Chodzę tam często i widzę jak mamy z wózkami idą tuż przy jezdni wdychając spaliny.Rowery za to popylają wśród pięknej zieleni.Powinno być odwrotnie.
Nie idę
Szkoda, że tutaj trzeba płacić haracz... zapłacić za dary mogę, ponieważ są to owoce czyjejś pracy i trudu,..., ale jeszcze zapłacić za wstęp??? Kogoś tutaj pogięło. Szkoda dla Gdyni, bo z rodzinką wybierzemy się na inną imprezę do Gdańska gdzie wstęp jest wolny... Haraczownikom mówimy stanowcze NIE!!!
Chcieliśmy wejść, ale zrezygnowaliśmy
Zrezygnowaliśmy z wejścia, bo nie uśmiechało nam się stać w przysłowiowej "kilometrowej" kolejce pół godziny albo i dłużej, żeby kupić bilet. Organizacja sprzedaży biletów beznadziejna,s koro tworzyły się takie kolejki. Lubimy takie imprezy i byliśmy rok temu, ale już więcej tu nie wrócimy. Festiwal smaku w Grucznie sto razy lepszy.
W piątek pojechałam na "dary ziemi". Ceny porażające. Tego samego dnia wyjechałam na weekend poza Trójmiasto ... . Siata kurek, siata kozaków, kilka kań. Oprócz tego żurawina i głóg. O widokach nie wspomnę. Nie pozwalajmy na betonowanie naszych okolic ! Wtedy nie trzeba będzie płacić 6 zł za wstęp na tak zabłocony ( a przecież miejski ) teren , że można się zabić aby kupować PRODUKTY NATURALNE za skandalicznie duże pieniądze.