To są takie między nami. Chociaż przeniesione w przestrzeń publiczną, więc reakcje widowni są wkalkulowane, no hard feelings. Tylko co wy z tym minusowaniem prywatnych pierdolamento poszaleliście?...
rozwiń
To są takie między nami. Chociaż przeniesione w przestrzeń publiczną, więc reakcje widowni są wkalkulowane, no hard feelings. Tylko co wy z tym minusowaniem prywatnych pierdolamento poszaleliście? Serio? Mamy tu jakieś cheerleaders? Chętnie bym poznał. Lecę splusować bo to jakaś ustawka
https://youtu.be/HcRiwodEUSU
zobacz wątek