Widok
Deszczaki z allegro?
Kłaniam,
Ponieważ jesień się zbliża i rośnie wilgotność spadająca na czaszkę pomyślałem że warto by wyposażyc sie w bluzę przeciwdeszczową.
To poniżej to kilka propozycji z allegro.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30069434
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30069436
Gdyż się zupełnie nie znam na tym pytanie: w co się zaopatrzyć, na co zwracać uwagę i czy te sztuki z allegro warte są uwagi. No i jak to wygląda cenowo.
Grusik!
I.
Ponieważ jesień się zbliża i rośnie wilgotność spadająca na czaszkę pomyślałem że warto by wyposażyc sie w bluzę przeciwdeszczową.
To poniżej to kilka propozycji z allegro.
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30069434
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30069436
Gdyż się zupełnie nie znam na tym pytanie: w co się zaopatrzyć, na co zwracać uwagę i czy te sztuki z allegro warte są uwagi. No i jak to wygląda cenowo.
Grusik!
I.
czesc
ze zdjec niejestem w stanie dokladnie powiedziec czy te kurtki sa dobre na deszcz. widze jednak ze (chyba) sa one "plastikowe" i takie kurtki raczej nie beda przepuszczac powietrza i tak naprawde to sie w nich ugotujesz. kurtka przeciwdeszczowa musi byc przewiena, szczegolnie w taka pogode jak teraz, gdy jest cieplo, ale jednak deszczowo- bedziesz caly mokry- nie od deszczu tylko od potu.
ze zdjec niejestem w stanie dokladnie powiedziec czy te kurtki sa dobre na deszcz. widze jednak ze (chyba) sa one "plastikowe" i takie kurtki raczej nie beda przepuszczac powietrza i tak naprawde to sie w nich ugotujesz. kurtka przeciwdeszczowa musi byc przewiena, szczegolnie w taka pogode jak teraz, gdy jest cieplo, ale jednak deszczowo- bedziesz caly mokry- nie od deszczu tylko od potu.
ja jednak polecam typowe kurtki na rower, tanie nie sa ale nie droższe od górskiego goretexu, a są do jazdy na rowerze dostosowane.
szukaj nastepujących cech w kurtkach: przedłużony tył - żeby nie odsłaniała nerek jak pochylasz się na rowerze, tkaniny oddychające są super, ale na pewno nie opłaca się przepłacać za oryginalny goretex, inne texy też są ok, ale najważniejszą cechą dobrej p.deszczowej kurtki rowerowej jest jej "przewiewność", czyli oddychająca tkanina nie zaszkodzi, ale ważniejsze jest by kurtka miała wywietrzniki - najczęściej są pod pachami i na plecach pod specjalną klapką. posiadam też kurtkę, która ma możliwość rozpięcia boków (suwak), ale to nie za dobry patent.
na koniec - pomyśl do czego tej kurtki potrzebujesz, bo jak do jazdy sportowej/turystycznej to i tak będziesz mokry od potu, dobra kurtka jedynie pozwoli przeżyć - wtedy lepiej wydac kasę na porządną bluzokurtkę z nieprzewiewnym przodem, a na nagłe złapanie pod chmurę burzową zaopatrrzyc się w cokolwiek co pozwoli dojechać do suchego schronienia. na miasto natomiast (czyli do nieśpiesznej jazdy) nienajgorszym pomysłem są obszerne płaszcze(peleryny) na rower - zakładasz to to na siebie i rower, wyglądasz jak muka z muminków (albo buka - nie pamiętam - namiotowata stwora co zamrażała wszystko dookoła) ale od góry i częściowo z boków nie masz prawa sie zmoczyć.
zajrzyj jeszcze tutaj: http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
i tutaj: http://a.gery.pl/show_item.php?item=29397405
szukaj nastepujących cech w kurtkach: przedłużony tył - żeby nie odsłaniała nerek jak pochylasz się na rowerze, tkaniny oddychające są super, ale na pewno nie opłaca się przepłacać za oryginalny goretex, inne texy też są ok, ale najważniejszą cechą dobrej p.deszczowej kurtki rowerowej jest jej "przewiewność", czyli oddychająca tkanina nie zaszkodzi, ale ważniejsze jest by kurtka miała wywietrzniki - najczęściej są pod pachami i na plecach pod specjalną klapką. posiadam też kurtkę, która ma możliwość rozpięcia boków (suwak), ale to nie za dobry patent.
na koniec - pomyśl do czego tej kurtki potrzebujesz, bo jak do jazdy sportowej/turystycznej to i tak będziesz mokry od potu, dobra kurtka jedynie pozwoli przeżyć - wtedy lepiej wydac kasę na porządną bluzokurtkę z nieprzewiewnym przodem, a na nagłe złapanie pod chmurę burzową zaopatrrzyc się w cokolwiek co pozwoli dojechać do suchego schronienia. na miasto natomiast (czyli do nieśpiesznej jazdy) nienajgorszym pomysłem są obszerne płaszcze(peleryny) na rower - zakładasz to to na siebie i rower, wyglądasz jak muka z muminków (albo buka - nie pamiętam - namiotowata stwora co zamrażała wszystko dookoła) ale od góry i częściowo z boków nie masz prawa sie zmoczyć.
zajrzyj jeszcze tutaj: http://www.rowery.org.pl/deszcz.html
i tutaj: http://a.gery.pl/show_item.php?item=29397405