Widok
Developer nocami pozbywa sie wody
Deweloperzy sami są sobie winni. Woda która obecnie ich zalewa kiedyś płynęła drenażem oraz powierzchniowo rowem. Nie mają oni wpływu na to że na lipowej jest kałuża. Była tam co roku od dawna (wybudowania nawierzchni bitumicznej). Lipowa po prostu nie ma odwodnienia, a to tylko jest błędem/złym zarządzaniem gminy. Deweloperzy sami są sobie winni bo przerwali drenaż oraz zakłócili naturalny spływ wód po powierzchni budując w poprzek pola/spływu szereg. Zalało ich to prawda. Ale straszenie ich prokuraturą za to że mechanicznie przepompowują wodę do rowu do którego poprzednio trafiała naturalnie to kpina, ale ciemny lud to chwyci i będzie psioczył na deweloperów a nie na gminę. Przecież proponowane w artykule rozwiązanie przebudowy drenażu poprawi sytuacje na osiedlach (...), ale zdecydowanie pogorszy sytuację na lipowej. Wody będzie więcej bo dojdzie woda z dachów nowych budynków. Nie wiem z czego wiceburmistrz się cieszy.
ok ale przyjrzyj się dokładnie stanowi masy bitumicznej w miejscu kałuży jak przeschnie kiedyś. W pierwszej zimie użytkowania drogi dokładnie ta kałuża zamarzła i firma odśnieżająca na zlecenie gminy drapała lód małą koparką. Ślady po tym działaniu widać do dziś i tylko w tym miejscu. Ta kałuża była wcześniej. Zgodzę się, że nie było jej w takich rozmiarach przez ostatnie 3-4 lata ale to tylko z powodu powstania tamy pod nazwą osiedle familijne. Ale teraz gmina zostanie postawiona przed faktem dokonanym. Odbudują drenaż i dopiero będzie się działo....
albo inaczej: jak nie było nawierzchni na lipowej to woda płynęła powierzchniowo dalej na pole kolejnego rolnika. Droga posadowiona na glinie była przez to notorycznie nie przejezdna. Gmina chcąc poprawić stan zbudowała nawierzchnię. Nie wykonano jednak przepustu pod drogą dla wody. No i teraz woda płynie jak płynęła i jest niebezpiecznie. Zdecydowanie działalność deweloperów nie ma tu nic do rzeczy. Na chwilę wodę przytrzymali a teraz ją zrzucają... ot życie. Tylko gmina jak zwykle zaskoczona.
Ta pompowana woda dotarła do torów kolejowych. Jak wagonik PKM zaryje w błocie to dopiero gmina Żukowo będzie medialnie
spełniona. Mam nadzieje, że działania Burmistrza zakończą samowolę dewelopera.
Podobne schematy pompowania wody można zobaczyć w Pępowie. Tuż przy Lipowej widać rozciągnięte węże techniczne.
To dalej płynie w kierunku torów kolejowych tylko w innym miejscu.
spełniona. Mam nadzieje, że działania Burmistrza zakończą samowolę dewelopera.
Podobne schematy pompowania wody można zobaczyć w Pępowie. Tuż przy Lipowej widać rozciągnięte węże techniczne.
To dalej płynie w kierunku torów kolejowych tylko w innym miejscu.
ale ja tu nie widzę samowoli dewelopera. To wiceburmistrz oburzył się na spuszczanie wody do rowu którym zwykle płynęła i kazał ją przekierować do rowu/przepustu na granicy Banina/Pępowa. Nic lepszego się tam nie wydarzy. Woda tam zwykle też płynęła i rodziło to problemów. Problem wróci ze zdwojoną siłą gdy deweloperzy zgodnie z prawem, pozwoleniami i krótkowzroczną polityką gminy odbudują "drenaż" czyli podłączą swój odpływ do powierzchniowego rowu. Obecnie jest tam już podłączona rura sprowadzająca wodę z siódmego piekła. Dojdzie (....) i dopiero zbiornik wodny LIPOWA będzie widowiskowy.
Tak czy siak. Problem gospodarki wód opadowych tylko będzie narastać. Jeśli nie powstaną zasady zabudowy zgodne z wymogami
wodno prawnymi w odniesieniu do każdej wydzielonej działki. To Banino utonie w błocie. Ustanowienie zasad zabudowy to zadanie Burmistrza.
A przestrzeganie prawa wodnego zgodnie z obecnie obowiązującym planem zagospodarowania to obowiązek dla wszystkich.
Mam nadzieję, że Burmistrz nie zmarnuje okazji do zaprowadzenia porządku.
wodno prawnymi w odniesieniu do każdej wydzielonej działki. To Banino utonie w błocie. Ustanowienie zasad zabudowy to zadanie Burmistrza.
A przestrzeganie prawa wodnego zgodnie z obecnie obowiązującym planem zagospodarowania to obowiązek dla wszystkich.
Mam nadzieję, że Burmistrz nie zmarnuje okazji do zaprowadzenia porządku.
Zdjęcie rury wychodzącej z Siódmego Piekła https://ibb.co/j6Y98R . Nielegalną rurą odpompowują wody z olejami oraz ropą , całą wodą z dróg osiedlowych i podjazdów samochodowych. Wszystko to leci teraz na ulicę Lipową w Baninie. Jutro to wszystko zamarźnie i będzie szklanka na drodze Lipowej.
Kolego chcem cię zmartwić bo ta rura jest już kupę czasu i ona odprowadza na domiar tylko z familijnego i znikąd więcej i jakoś nie widzę żeby zeka z niej leciała nawet jak były największe ulewy . Jak już to zalało przez (....) on zaczęła pompować wodę w pewnych momentach to już prawie z rowu się przelewała
dlaczego wczoraj to nie wiem, ale generalnie to widziałem tam problem z niedoróbką podczas remontu drogi kilka lat temu. Wówczas podcięto skarpę, naruszono dreny, ale nie ujęto wypływającej z nich wody do nowego ujścia. Więc teraz spokojnie sobie ta woda wysięka z naruszonych skarp i płynie powierzchniowo do kratek. Fajnie jest tam zimą.....