Odpowiadasz na:

Beznadziejna reżyseria dźwięku

Siedziałem na środku, sześć rzędów przed konsolą akustyków. Sekcja rytmiczna była o wiele za bardzo wyeksponowana a fortepian i wokal w tle- masakra. Ptaki zagłuszały głos wokalistku na co nawet... rozwiń

Siedziałem na środku, sześć rzędów przed konsolą akustyków. Sekcja rytmiczna była o wiele za bardzo wyeksponowana a fortepian i wokal w tle- masakra. Ptaki zagłuszały głos wokalistku na co nawet delikatnie i taktownie zwróciła uwagę...

zobacz wątek
2 miesiące temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry