Wer
w piekielnym miejscu to wczoraj bylam ja - prawie dziesiec godzin w pociagu, a w przerwie - kolejny egazamin... w swieta bedzie troche luzu, mam nadzieje...
ps. az taki nieurodzaj na...
rozwiń
w piekielnym miejscu to wczoraj bylam ja - prawie dziesiec godzin w pociagu, a w przerwie - kolejny egazamin... w swieta bedzie troche luzu, mam nadzieje...
ps. az taki nieurodzaj na "dusze"? na zadna sie nie mogles skusic?
hihi, serdecznie pozdrawia
zobacz wątek