Muszę pochwalić moją ulubioną naleśnikarnię! Odwiedziłam w życiu naprawdę wiele niby-dobrych lokali gastronomicznych, restauracji itp., ale nigdy żaden z nich nie pobił tej naleśnikarni. Mamy tu przepis na udany biznes w tej branży:
- bardzo dobre jedzenie, świeże zioła i składniki, robione własnoręcznie surówki i wspaniałe (!) sosy (szczególnie zachwycają mnie te do naleśników wytrawnych, ale także ten do surówki jest jedyny w swoim rodzaju), koktajle np. z czarnej porzeczki
- miły, ciepły, przyjazny wystrój, na który składają się także: sezonowe warzywa tj. dynie, jabłka w koszu przy wyjściu i naprawdę wiele, wiele innych
- naprawdę sympatyczna obsługa
- zaangażowanie szefa i szefowej, które mogłam nie raz obserwować: ci ludzie naprawdę dbają o klientów, są uśmiechnięci, lubią to co robią, a to sprawia, że człowiek czuje się tam dobrze
- ceny są (szczególnie jak na Sopot) ok
- niezbyt rozbudowana karta (co zapewnia świeżość składników)

Jestem wraz z moim partnerem zakochana w naleśniku meksykańskim! Strasznie żałuję, że musiałam opuścić Trójmiasto bo nie mogę odwiedzać tak często tej naleśnikarni, jak bym tego chciała, ale w grudniu na pewno będę miała tę przyjemność!

Polecam.