Odpowiadasz na:

Re: Dlaczego faceci to głupcy?

Mialem na mysli cos takiego ze jestes z kims a on ci mowi "rob tak, a nie rob tak", i albo sie tego trzymasz albo ta osoba mowi "pa". Jezeli sie trzymasz to niby jest wporzadku, ale czy... rozwiń

Mialem na mysli cos takiego ze jestes z kims a on ci mowi "rob tak, a nie rob tak", i albo sie tego trzymasz albo ta osoba mowi "pa". Jezeli sie trzymasz to niby jest wporzadku, ale czy rzeczywiscie?
Ja sie domyslam ze taka zraniona osoba potrzebuje czasu, tylko ze jezeli nie sprowokuje sie jej do zmiany to po co taka osoba miala by sie zmienic? Ona ma juz swoj bezpieczny kokon, ma swoje zasady, swoje podejscie do zycia i po co miala by z tego rezygnowac skoro ktos moze sie dostosowac? Mozna oczywiscie liczyc ze z czasem cos sie zmieni, ale czy to nie igranie z losem? Mozna czekac tydzien, miesiac, rok, ale czy mozna czekac dluzej? Jak dlugo mozna czekac? A jezeli ta osoba sie nie zmieni? To jak bycie z alkoholikiem, robienie wszystkiego co on zapragnie i liczenie ze on sie kiedys tak sam z siebie zmieni.....
Mowi sie ze milosc wszystko zwycieza, ale to nie jest takie proste, jezeli ktos mowi "taki juz jestem!", to widac jak to ma dzialac, i to wlasnie to Twoje "dawanie sie", i rzeczywiscie ma to cos z glupoty, jest to taka nieuzasadniona nadzieja, czysta naiwnosc.

Pozdrawiam

zobacz wątek
19 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry