Re: Dlaczego kradną skpedientki???
Dlaczego - dobre pytanie.
Na początku jeśli poprzedni szef przymykał oczy na podkradanie to został nawyk cichego przyzwolenia - w poprzedniej pracy udało się ukraść to i w następnej też...
rozwiń
Dlaczego - dobre pytanie.
Na początku jeśli poprzedni szef przymykał oczy na podkradanie to został nawyk cichego przyzwolenia - w poprzedniej pracy udało się ukraść to i w następnej też spróbuję, ale najczęściej ludzie kradną bo uważają się samych za oszukanych!
Może szef sam nie dotrzymuje umowy - mówi coś obiecuje a później nie dotrzymuje słowa to oszukuje. Pracownik myśli że jeśli szef robi go w bambuko to on też może robić szefa w bambuko i kradnie
Albo przyzwyczaja się do pensji ale z upływem czasu apetyt rośnie i Panie sobie zamiast prosić o podwyżkę robią dodatki do pensji.
Albo okazuje się że praca jest cięższa niż przewidywała i uważa że nie taka była umowa więc bierze sobie małe wyrównanie.
Najczęściej do kradzieży skłania bieda. Kiedy okazuje się że po opłaceniu rachunków na wiele rzeczy nie starcza a pilnie czegoś potrzeba a tu w kasie jest tyle pieniędzy -oddam to po wypłacie itp
Ale najczęściej taka kasjerka widzi wypasioną furę szefa na którą nigdy jej nie będzie stać - albo niepracującą żonę szefa która wydaje pieniądze zarobione przez właśnie te ekspedientki na zbytki i obnosi się ze swoim bogactwem podczas gdy one tyrają, albo dzieci szefa wychuchane, ubrane w markowe rzeczy z wypasionymi telefonami na które ich dzieci nigdy nie będzie stać. To rodzi uczucie bezradności, zazdrości, marności i rodzaj pewnej goryczy - szef ma rzeczy na które ich nigdy nie będzie stać, więc kradzież od bogatszego nie uczyni go biedniejszym.
Ale uważam też że braki w kasie mogą być przyczyną pomyłek typu nadbić, wadliwego systemu ewidencyjnego, pomyłki przy wydawaniu reszty itp. a swoją drogą klienci też kradną! ja bym raczej zainwestowała w monitoring a nie zakładała złej woli pracownika.
PS: Zadowolony pracownik nigdy nie kradnie bo to mu się nie opłaca, ukradnie 2tysiące a 3 miesiące będzie szukał nowej roboty i narażał się na sprawę karną? Małe kradzieże się po prostu nie opłacają.
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych i uczciwych pracowników oraz solidnych pracodawców
zobacz wątek