Re: Dlaczego na wsi
Drodzy Państwo,
piszecie tu o trudnościach mieszkania na wsi i konfliktach pomiędzy rdzennymi i napływowymi. Nie ma takiego konfliktu.
Ewentualny podział rysuje się na lini: egoiści...
rozwiń
Drodzy Państwo,
piszecie tu o trudnościach mieszkania na wsi i konfliktach pomiędzy rdzennymi i napływowymi. Nie ma takiego konfliktu.
Ewentualny podział rysuje się na lini: egoiści - umiarkowani altruiści.
Przecież wystarczy elementarny szacunek dla drugiego człowieka i nie będzie konfliktów. Każdy przenosząc się tu świadomie godzi się na niedogodności z tym związane. Nie przeczy to jednak trosce o dalszy rozwój naszej wspólnej miejscowości. Należy walczyć o przysłowiowe drogi itp.
Niemniej kategorycznie nikt nie powinien się godzić na ograniczanie wolności wyboru innych poprzez nieposzanowanie prawa każdego mieszkańca Banina do życia w spokoju i czystości.
Reasumując: głośne włączanie muzyki w ogrodzie, zostawianie śmieci obok śmietników służących segregacji, podlewanie ogrodów w okresie suszy, pędzenie po wiejsckich dróżkach 70-90 kmh jest oczywistym łamaniem porządku.
Natomiast jeżdzenie traktorem po polu, rozrzucanie śmierdzącego obornika itp są naturalnym prawem rolników takim samym jak dla nas koszenie trawników czy chodzeniem na spacery.
APELUJĘ: szanujmy się i piętnujmy egoistów pozbawionych elementarnego poczucia odpowiedzialności za otaczający ich świat.
zobacz wątek