Studentki lekkich obyczajów, czyli mieszkanie za darmo za (seks) z 'opiekunem' (czyli ze zwyklym alfonsem).
Z czystej ciekawosci dalem takie ogloszenie.
Ze dam pokoj studentce za darmo, jedynie za numerek kilka razy w tygodniu.
Ze takie wywloki istnieja, to widzialem od dawna.
Ale ze AŻ...
rozwiń
Z czystej ciekawosci dalem takie ogloszenie.
Ze dam pokoj studentce za darmo, jedynie za numerek kilka razy w tygodniu.
Ze takie wywloki istnieja, to widzialem od dawna.
Ale ze AŻ TYLE??? Szok.
Od wczoraj rano okolo 140 maili, co kilkanascie minut nadchodzi jakis nowy.
W prawie polowie sa zdjecia, w wielu przypadkach sa to zdjecia 'ginekologiczne'.
W wielu przypadkach sa to tępe blerwy, skoro odpowiadaja z oficjalnego maila i mozna je na FB i na NK znalezc (glownie WSB, Ateneum i GWSH - moze do uczelni podeslac te maile?:))
Jestem tymbardziej zdegustowany, ze podalem sie za 50-parolatka z fetyszami, a zglaszajace sie studentki sa gotowe robic rzeczy ekstremalnie OBLEŚNE ktorych w typowym porno nie robia.
Wniosek:
dzisiejsza studentka to zwykła bladź.
A te wszystkie prywatne uczelnie to jeden wielki burdel (zwlaszcza Ateneum).
zobacz wątek