Ja to mam takie "miłe" wspomnienia z wynajmu studentom
W naszym bloku swego czasu kilka mieszkań było wynajmowanych, oczywiście studentom. To najgorsze co może się przytrafić pozostałym lokatorom. Nieustające libacje, krzyki, ryki, głośna muzyka,...
rozwiń
W naszym bloku swego czasu kilka mieszkań było wynajmowanych, oczywiście studentom. To najgorsze co może się przytrafić pozostałym lokatorom. Nieustające libacje, krzyki, ryki, głośna muzyka, dewastacja a nawet obsr@ne i obrzygane klatki i korytarze. Patologia i ta ma być przyszła inteligencja. Na szczęście wynajmujący poszli po rozum do głowy, że skórka nie warta wyprawki i mieszkania sprzedali. Ale to jest właśnie Polska, gdzie większość społeczeństwa to potomkowie fornali którzy uzurpują sobie prawo do nazywania siebie inteligentami a wystarczy tylko spojrzeć na te prymitywne nazwiska w spadku od przezwisk chłopów pańszczyźnianych a przy nich te wyszukane imiona które jak im się wydaje zrobią z nich światowców.
zobacz wątek