Rozpisywać się nie będę, awaryjność uniemożliwia korzystanie z jakichkolwiek usług. Średnio co pół godziny następuje przerwa na 3-5 minut, czasami częściej. Nie muszę mówić że powoduje to zrywanie nawet najmniej wybrednego VPN'a. Tak to wygląda w jednym z dużych bloków przy ul. Pilotów. Ta sieć to jeden wielki broadcast, na urządzenie wpada non stop 1-2 Mbit ruchu, sieć jest rozległa (Zaspa), ale zarządzana przez kompletnych amatorów. Tak sieci działać mogły w latach 90'tych panowie.