Naprawa pralki zakończyła się jeszcze większą usterką. Pan na początku twierdził, że wszystko jest OK, dopiero po pewnym czasie dotarło do niego, że jednak nie. Jak zaczął grzebać, to uszkodził jeszcze programator, który jest droższy, niż obecnie pralka. Za "usługę" oczywiście zainkasował 50 pln