Lokal dla snobów, zmanierowanych ludzi, "warszawki", maczo z toną żelu i pustych laleczek. Barmani to złodzieje, cwaniacy - kłamali notorycznie, że nie mają wydać. Klienci w tym lokalu są oszukiwani i okradani - przeróżne ceny tych samych drinków, a i tak jaka nie byłaby to cena - z pewnością nie warto jej płacić za drina/piwo.
Jeśli ktoś tym lokalem, obsługa i cenami jest zachwycony, to jest pusty, próżny i obłudny i chyba sobie z tego nie zdaje sprawy. Słoma z butów wychodzi.