Odpowiadasz na:

Jeżeli kiedyś będę chciał sprzedać to kupującemu powiem prawdę. Strych był kupowany jako pomieszczenie niewykończone, bez ocieplenia,tynków i podłogi i dlatego nie mógł być traktowany jako... rozwiń

Jeżeli kiedyś będę chciał sprzedać to kupującemu powiem prawdę. Strych był kupowany jako pomieszczenie niewykończone, bez ocieplenia,tynków i podłogi i dlatego nie mógł być traktowany jako powierzchnia użytkowa. Po zaadoptowaniu tworzy "pełnoprawną" powierzchnię mieszkalną. Na tej samej zasadzie powstaje wiele mieszkań w starym budownictwie, adoptowanych ze strychów, które pierwotnie nie były klasyfikowane jako lokale mieszkalne. W taki sam sposób rozbudowywane są domy jednorodzinne, dobudowywane piętra czy pokoje. Naprawdę trzeba mieć iloraz inteligencji ameby żeby zwracać uwagę na pierwotny zapis a nie na stan faktyczny. Osoby cierpiące na bezsenność związaną z nieaktualnym wpisem zawartym w akcie notarialnym mogą zgłosić do gminy powiększenie lokalu. Po złożeniu odpowiednich dokumentów w księdze wieczystej będzie widniało "upragnione" 90m2. Ja osobiście nie cierpię na przewlekłe zaburzenia nastroju spowodowane rozbieżnością pomiędzy wpisem w umowie kupna a stanem faktycznym.

zobacz wątek
5 lat temu
~Tom

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry