Re: Do mam z Pruszcza-drogeria błękitna
Ja niestety tez potwierdzam że coś z tymi produktami było nie tak. te same kosmetyki dla dziecka, jedne zakupione w aptece a drugie w drogerii, córkę uczulały tylko te ze sklepu. Podobnie było z...
rozwiń
Ja niestety tez potwierdzam że coś z tymi produktami było nie tak. te same kosmetyki dla dziecka, jedne zakupione w aptece a drugie w drogerii, córkę uczulały tylko te ze sklepu. Podobnie było z płynem do prania, po którym również miała wysypkę.
zobacz wątek