Do pana prawnika!!!

Witam!Po przeczytaniu pana listu zastanawiam się czy jest pan tak samo niesprawiedliwy w roli prawnika jak do personelu Bomi.Szkoda że nie zauważa pan WIELU sytuacji,w których klienci są wulgarni w stosunku do pracowników.Nie raz byłem świadkiem jak klient miał pretensje do personelu o rzeczy na które one nie mają żadnego wpływu np.płatnych siatek nie wymyśliła kasjerka tylko zarząd a obrywa się pracownicy,kolejki do stoisk i do kas to zasługa zarządu,który oszczędza na personelu i mimo braków pracowników nie chce ich zatrudniać a znowu za to obrywa personel,za wysokie ceny także nie odpowiada pracownik tylko zarząd,itd.Jest wiele sytuacji,w których klient zachowuje się wulgarnie i bez kulturyw stosunku do personelu.A w handlu jest wiele osób,które mają lepsze wykształcenie i kulture niż nie jeden klient wiec nie wydaje mi się aby te Panie na ten brak szacunku zasługiwały.A może po prostu pracownik przyzwyczaił się do zachowań klientów i dlatego zaczął tak samo się zachowywać w stosunku do siebie.Do pracy w handlu zazwyczaj zatrudniają się osoby miłe i przyjazne do ludzi,a te nie sympatyczne są w urzędach czy instytucjach.Pozdrawiam