Odpowiadasz na:

Re: Do żon marynarzy - są tu takie?

w zasadzie jakos nadal nie moge uwierzyc w te kontrakty 8mio miesieczne, takie kontrakty sa tylko na jednym typie statkow i dla okreslonego segmentu zawodowego.
w tej chwili dla zalog... rozwiń

w zasadzie jakos nadal nie moge uwierzyc w te kontrakty 8mio miesieczne, takie kontrakty sa tylko na jednym typie statkow i dla okreslonego segmentu zawodowego.
w tej chwili dla zalog szeregowych najdluzsze kontrakty to 6 mcy a dla oficerow to 4 mce, chyba ze plywa sie na mokrych lub ofsiurac to wtedy wiadomo, ze jeszcze krocej
wiec na czym Ty plywasz?
poza tym wszystko zalezy od predyspozycji psychicznych danej kobiety, tez znam przypadki takich kobiet, ktore sa czynne zawodowo, maja zajecia a jednak psychicznie wymiekaja przez rozlake. oczywiscie to nie znaczy, ze te kobiety, ktore dzielnie sobie daja rade mniej kochaja swoich mezow ;)
znam rozne historie o brazylijkach, o chilijkach, ktore daja za krem nivea albo prince polo, coz o polkach tez znam :)i owszem zdradzaja Ci po ktorych mozna spodziewac sie najmniej..
ja kocham mojego meza bardzo, wierze mu i ufam i mam nadzieje, ze to sie nie zmieni, bardzo za nim tesknie jak go nie ma, bardzo mi go brak ale rozumiem ze niestety ta praca wymaga rozlaki i taka jest kolej rzeczy niestety...
przeszlismy juz przez kontrakty dlugie i srednie, teraz moj maz plywa na krotkich i wiem, ze dzieki temu jest nam na pewno obojgu latwiej, wiec jedyne co moge powtorzyc to, ze w takiej sytuacji najlepiej sporbowac znalezc krotsze kontrakty, nie wierze, ze Ty jestes w stanie tak obojetnie wytrzymac dluga rozlake

zobacz wątek
13 lat temu
tripgirl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry