Re: Do żon marynarzy - są tu takie?
Przeprosiny przyjęte. Jeszcze nie wiem czy wyjedzie ale w obecnej sytuacji bylabym bardzo zadowolona a jak sie tylko uda my do niego dojedziemy. Marynarzem nie byl, nie jest i nie bedzie. Popływac...
rozwiń
Przeprosiny przyjęte. Jeszcze nie wiem czy wyjedzie ale w obecnej sytuacji bylabym bardzo zadowolona a jak sie tylko uda my do niego dojedziemy. Marynarzem nie byl, nie jest i nie bedzie. Popływac to sobie moze w wannie:) ewentualnie moze tylek w basenie pomoczyc latem ;D
zobacz wątek