Widok
Dobrą kobietę poznam po 35 roku życia :-)
Napisałem "dobrą" to jest słowo klucz.Większość ludzi zapomina o tzw dobroci wzajemnej, szacunku i nie wartościowania wszystkiego przez "materię"-przeważnie liczą się interesy takie czy inne i im więcej"uda nam się wyrwać dla siebie tym lepiej"...Ale czy napewno to jest dobre właśnie dla nas samych... .Mam dwie podstawowe pasje w życiu: muzyka od punk rocka, jazzu, ciężkiej do ludowej oraz wszelki formy ruchu(ale nie masowe- im mniej ludzi tym lepiej, a dwoje to w sam raz).Lubie takie organizowanie sobie czasu które wymaga trochę inwencji i zaangażowania(np namiot,ognisko w lesie albo plaży lub chodzenie po górach z plecakiem, czy rower), a nie wczasy w pensjonacie.Mam 44 lata i mniej więcej to samo w głowie od 20 lat:-) Mój email
: wojciech.zima7@gmail.com
: wojciech.zima7@gmail.com
Dobra praca jest dobrem przede wszystkim dla tego co ją wykonuje :-) Samocodu nie mam od ponad roku i mi go nie brakuje (mam dwa rowery) :-) A mieszkać też gdzie mam :-) wiem , że forum ma to do siebie iż "różne formy życia" mogą na nim się wykazać swoją "elokwencją"- takie prawo tej formy kontaktu- dla niektórych rozrywka jak każda inna- jestem tego świadom. Ale ponieważ jego imię 40 i cztery więc nie traci nadziei na poznanie DOBREJ KOBIETY :-)
No cóż w pewnych sprawach można pomóc w innych bez samodzielnego pierwszego kroku trudno liczyć na cud... Na tym polega m.in. tak zwana "wolna wola" :-) Warto pomyśleć o wolności jak o szansie- a nie jak o zagrożeniu :-) Wiem-czasem łatwo tak sobie mówić jeśli człowiek ma realny problem z komunikacją ale tak naprawdę jak się nie ma nic do stracenia to... można tylko zyskać:-)