Bardzo smaczne i ciekawe potrawy. Jadłam Hummus, Bstillę i Kadayif - ciasto z daktylami. Mogę swobodnie rekomendować każdą z tych potraw. Hummus idealny i jak na przekąskę było go bardzo dużo.Bstilla specyficzna, ale niewątpliwie warta spróbowania. To rodzaj naleśnika/zapiekanki (?) z ciasta filo, która jest nadziewana farszem z kurczaka przyprawionym raczej na słono, która następnie jest posypana cukrem pudrem, cynamonem z blanszowanymi prażonymi migdałami. Nie przepadam za słodyczami, ale deser Kadayif - ciasto z daktylami, lodami piernikowymi i sosem figowym jest urzekające. Na pewno będę odwiedzać, aby spróbować reszty potraw :) W mojej ocenie - "kuchnia" lepsza niż w Marrakeszu. Polecam.