Mój Synek chodził do tego żłobka blisko 1,5 roku. Początkowo było ciężko, długo nie mógł się zaadoptować. Jednak wytrwaliśmy przede wszystkim dzięki wspaniałym opiekunkom, które tam miał- Pani Agnieszce i Pani Wioli. Wiem, że ma dobrą opiekę, jak coś się dzieje Panie od razu dzwonią do rodziców. Dzieci dużo śpiewają, tańczą, rysują, uczą się wierszyków i piosenek. Jest bardzo dużo eventów z udziałem rodziców, na których można zobaczyć występy pociech. Safari to miejsce z pasją do maluszków, ale też z zasadami wynikającymi z dbania o dobro dzieci, np. dzieci nawet lekko przeziębione są odsyłane do domu, wyjście do ogródka tylko jak jest ładna pogoda. W żłobku jest max. 15 maluchów, Panie udzielają obszernych informacji rodzicom o tym co dziecko robiło, jak się zachowywało, czy zjadło, spało etc. Ogromnym plusem jest też pomoc Pań w "odpieluchowywaniu" tj. nauka korzystania z nocnika/toalety.
Po wielu początkowych obawach wiem, że posłanie Synka tam to była najlepsza decyzja, szkoda, że nie mają tez przedszkola, ale jak kiedyś pojawi się rodzeństwo to nie będę miała żadnych wątpliwości gdzie go posłać.