Widok
Dobry pracodawca?
Czy jest w Trójmieście jakikolwiek pracodawca, z którego jesteście zadowoleni. Czy taki w ogóle istnieje? Na forum pisze się tylko o tych złych, a o dobrych nic? A gdzieś Ci ludzie w końcu pracują. Czy nie jest tak, że jesli pracodawca jest w porządku, lepiej nic nie pisać, żeby przypadkiem ktoś inny nie zabrał nam miejsca?
Wszystkie centra handlowe i markety są pootwierane, ludzie nawet jeśli nie chcą dziś pracować, muszą.
Niestety, rynek pracodawcy będzie trwał, są oczywiście zawody które wymagają odpowiedniego wykształcenia, dużych umiejętności, fachowej wiedzy itp, tam pracownicy są szanowani i dyktują warunki. Ale nigdy nie będzie tak w skali całego kraju.
Niestety, rynek pracodawcy będzie trwał, są oczywiście zawody które wymagają odpowiedniego wykształcenia, dużych umiejętności, fachowej wiedzy itp, tam pracownicy są szanowani i dyktują warunki. Ale nigdy nie będzie tak w skali całego kraju.
A jakby tego było mało, ludzie których przyjmuje do pracy często z niej szybko rezygnują, bo oczekiwali czegoś innego,przepraszam,umowa o pracę na dzień dobry to mało? przestrzeganie w 100% kodeksu pracy to mało? nie przeciążanie umysłu i ciała to mało? nie zostawanie nadgodzin to mało? weekend wolny to mało? 16:00 koniec pracy to jest mało? nie rozumiem już dzisiejszego świata, najpierw na rozmowie mówicie, że dacie z siebie wszystko, a potem śmieszna rezygnacja.
Pozdrawiam Pracowitych
Pozdrawiam Pracowitych
Panie Jarosz, pięknie Pan pisze..., ale bardzo bym prosił o wskazanie konkretnych firm prywatnych z Trójmiasta, w sektorze budowlanym, gastronomii, "mini handlu", etc. gdzie otrzymuje się umowę o pracę na "dzień dobry", gdzie przestrzega się wszystkich postanowień Kodeksu Pracy itp...
Zgadzam się w kwestii "dużych sieciówek". Gdybym dziś szukał pracy, nie mając konkretnego zawodu i "darów nadprzyrodzonych", zatrudniłbym się najzwyczajniej w jakimś markecie typu Real, Auchan czy inna Castorama lub Media..., gdzie przynajmniej masz jakąś pewność, że wypłatę otrzymasz na czas, a prawdopodobieństwo wydymania jest równe wydymaniu 90 letniej babci idącej przez las...
Zgadzam się w kwestii "dużych sieciówek". Gdybym dziś szukał pracy, nie mając konkretnego zawodu i "darów nadprzyrodzonych", zatrudniłbym się najzwyczajniej w jakimś markecie typu Real, Auchan czy inna Castorama lub Media..., gdzie przynajmniej masz jakąś pewność, że wypłatę otrzymasz na czas, a prawdopodobieństwo wydymania jest równe wydymaniu 90 letniej babci idącej przez las...
Budownictwo? jak upadlo kilka lat temu tak sie nie moze podniesc,stawki sa juz tak zenujaco male,ze chyba tylko kierowniki z uprawnieniami oplaca sie przychodzic na budowe,juz nie mowie o niewyplacaniu,zenada,kto wie czy to w ogole sie jeszcze kiedykolwiek podniesie,generalnie wyzysk,pieniadze z uni sie skonczyly,a prywaciarze zawijaja becel i znikaja do jednego z 5 domow rozsianych po polsce-przerabialem na wlasnej skorze nie jeden raz.Gastronomia? no przeciez to tylko zarabiaja w top szef,masterszef,ewa gotuje i reszte tym podobnych specyfikow,ci mniej znani albo robaczki tyraja na wlascieciela zeby mogl leszpa fure zmienic w nastepnym miesiacu.Auchan,real?-obozy pracy.IT jeszcze jest nietykalne,poki dzieciakom mozgi sie nie przegrzeja od tego elektronicznego chlanu,ale i tym sektorze beda spadki,niech tylko fb spuchnie i rozleci sie na kawaleczki,od razu poleci jancuszek bankructw.Co do mojego fachury,mowilem o dziale spedycji,wszelkiej logistyki i transportu,fakt,droga przez meke zeby odnalezc takowa firme,ale praca jest ok.Tak jak mowilem,firmh nikt nie poda,bo za duzo krwi uszlo zeby dojsc do wymarzonego celu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam