Iść nie szedłem, ale się przyglądałem jadąc samochodem - przejścia w zasadzie nie ma. Kładą jakieś rury i nawet, gdyby się jakoś udało obejść prace, to błoto jest masakryczne.
Iść nie szedłem, ale się przyglądałem jadąc samochodem - przejścia w zasadzie nie ma. Kładą jakieś rury i nawet, gdyby się jakoś udało obejść prace, to błoto jest masakryczne.
zobacz wątek