Już raz posłuchałem jednego fachowca.
Przekonał mnie do zakupu urządzenia zupełnie nie przydatnego., Zapewne zalegało mu na magazynie. Uwierzyłem fachowcowi, bo przecież, wykonuje...
rozwiń
Już raz posłuchałem jednego fachowca.
Przekonał mnie do zakupu urządzenia zupełnie nie przydatnego., Zapewne zalegało mu na magazynie. Uwierzyłem fachowcowi, bo przecież, wykonuje instalacje,na codzień, to wie co mówi. Owszem, wiedział, co powiedzieć, żeby wcisnąć klientowi badziewie
zobacz wątek