Widok
Domek holenderski? Złóż zgłoszenie budowy
Opinie do artykułu: Domek holenderski? Złóż zgłoszenie budowy.
Jeśli planujesz postawić na własnej działce budowlanej tymczasowy domek, sprawdź najpierw, czy nie będzie wymagane pozwolenie na budowę lub zgłoszenie.
Do redakcji napisała pani Marta, która kupiła działkę budowlaną na obrzeżach Gdańska.
- Boję się popełnić błąd, żeby nie okazało się, że zostaniemy oskarżeni o jakąś samowolę budowlaną. Nigdzie nie mogę niczego dowiedzieć się na pewno, w Internecie czytam, że prawo w ubiegłym roku się zmieniło - pisze o swoich obawach nasza ...
Jeśli planujesz postawić na własnej działce budowlanej tymczasowy domek, sprawdź najpierw, czy nie będzie wymagane pozwolenie na budowę lub zgłoszenie.
Do redakcji napisała pani Marta, która kupiła działkę budowlaną na obrzeżach Gdańska.
- Boję się popełnić błąd, żeby nie okazało się, że zostaniemy oskarżeni o jakąś samowolę budowlaną. Nigdzie nie mogę niczego dowiedzieć się na pewno, w Internecie czytam, że prawo w ubiegłym roku się zmieniło - pisze o swoich obawach nasza ...
Mieszkałem w takim domu 7 miesięcy w Angli jak robiłem na farmie.
Z zewnątrz i w środku wygląda ok i n atym koniec plusów: zimno,zero akustyki i intymności chyba że mieszkasz sam i największy minus czujesz się jak na staku cału chodzi słyszysz i czujesz każdy krok współlokatora. Jako odmek letniskowy ok, ale mieszkać w czymś takim przestrzegam.
po co pytacie sie tego pana Dariusza skoro nie odpowiada na pytanie tylko plecie cos od rzeczy
nie dosc, że nie odpowiedzial na temat to jeszcze nie na temat. Pani Holenderska zapyatała o domek holenderski, który jest tak naprawdę POJAZDEM a nie domem. I jego prawo budowlane NIE DOTYCZY.
No ale pan Dariusz przeciez nie moze byc, by wyszło, ze ciemniak z niego i w lodzie go trzymaja.
No ale pan Dariusz przeciez nie moze byc, by wyszło, ze ciemniak z niego i w lodzie go trzymaja.
To prawo jest dla nich , a nie dla nas i pamięta
komunę. Wg nich nie zgłoszenie holendra jest opresyjne. Co ciekawe przyczepa z tablicami może stac, a domek nie.
Kary przewidywane za niedopełnienie formalności to:
kara ograniczenia wolności;
kara pozbawienia wolności do lat 2, lub
kara grzywny;
nakaz rozbiórki obiektu tymczasowego.
Kary przewidywane za niedopełnienie formalności to:
kara ograniczenia wolności;
kara pozbawienia wolności do lat 2, lub
kara grzywny;
nakaz rozbiórki obiektu tymczasowego.
nie do końca
Budowa ogrodzenia o wysokości przekraczającej 2,20m wysokości wymagać będą w każdej sytuacji dokonania zgłoszenia. W przypadku natomiast niższych ogrodzeń, istnienie obowiązku dokonania zgłoszenia uzależnione będzie od sąsiedztwa, od którego nieruchomość ma zostać odgrodzona planowanym ogrodzeniem. Jeżeli ogrodzenie ma zostać postawione od strony miejsc publicznych, w szczególności takich jak place, drogi, linie kolejowe, wówczas postawienie ogrodzenia będzie wymagać dokonania zgłoszenia zamiaru budowy takiego ogrodzenia.
Autentyk ) ..kiedys w pewnej gminie zglosilem ze chce zamieszkac lecz pod ziemia )
wiecie iz nie odpisali do dzis a to juz iles lat. ) Pismo tam lezy lecz cymbaly mowia iz nie ma przepisow do zabudowy mieszkalnej pod ziemia i ze ich warunki zabudowy na tym terenie musza miec jakis dach o okreslonych parametrach ........ja sie zapytalem jaki dach ma miec dom pod ziemia ktorego nie bedzie widac nad ? tego tez nie wiedza ))))).
Prawo do kradzieży w biały dzień!
Chciałbyś deweloperce odebrać prawo do okradania z godnie z literą prawa PRL! Twoje nie doczekanie. A jak utrzymać armię donosicieli za mieszkanie, dom dla kobiety i dzieci, toż to tradycja PRL od pół wiecza, a wisi im gdzie będziesz mieszkał, a jak chcesz dobrze to płać nie będziesz musiał donosić na brata rodziców, ale płać 200% realnej wartości a co! Urzędnicy dlatego zarabiają mało, żeby mogli dorobić bezkarnie stąd prawo o domach to hańba na narodzie, ale jak się rozpędzi naród na 4 wiatry to kogo to obchodzi.
Według mnie, prawo powinno ograniczać się do tego, by inwestor udowodnił że:
Budynek jest/będzie zrobiony zgodnie ze sztuką budowlaną, BHP, itp. Po drugie, inwestycja nie będzie zakłócać życia innym. Po trzecie, jego przeznaczenie i architektura będzie się komponować z budynkami już powstałymi i planem zagospodarowania przestrzennego.
Tego "komponować się" nie popieram
kto jaki dom chce to kwestia gustu, skoro w okolicy betonowe klocki to ja tez musze mieć? Głupota jakaś. A jakbym chciał jak żeromski - szklaną elewację frontową z wtopionymi ogniwami PV i polaryzatorami, to nie mogę?
A jakbym chciał podobny jak w szymbarku z piwnicą na strychu to już też nie mogę? Są gdzieś dzielnice domów do góry nogami? Państwo zbyt ingeruje, rozumiem ograniczenia typu wysokość budynku - żeby ktoś 10piętrowca nie postawił pomiędzy domkami, ale wtryniać się w styl, skos dachu, czy kolor tynku? To już kompletna przesada
A jakbym chciał podobny jak w szymbarku z piwnicą na strychu to już też nie mogę? Są gdzieś dzielnice domów do góry nogami? Państwo zbyt ingeruje, rozumiem ograniczenia typu wysokość budynku - żeby ktoś 10piętrowca nie postawił pomiędzy domkami, ale wtryniać się w styl, skos dachu, czy kolor tynku? To już kompletna przesada
domek na działce
Miałam domek we wsi Rybaki nie związany z gruntem i kazano mi go rozebrać (podobnie jak wszystkim z Trójmiasta) a podobne tylko właściciele mieszkańcy Kościerzyny mogą mieć i jeszcze rozbudowują tak więc są równi i równiejsi jak to w Polsce. Kościerzyna nie dba o turystów i swoje dochody z turystów.
w Kościerzynie pracują złośliwi i niekompetentni urzędnicy
Kupiłem gotowy projekt domu. Architekt naniosła mi małe poprawki o które prosiłem: powiększyłem grubość izolacji, zlikwidowałem jedne drzwi. Tak poprawiony projekt złożyłem w Kościerzynie. DOSTAŁEM ODMOWĘ - przyczepili się UWAGA! Do koloru cienkopisu jakiego uzyła architekt w poprawkach, do kroju pisma jakim je opisywała, do grubości lini jakimi operowała :)
Odwołałem się do Gdańska, dostałem pozwolenie od ręki. W uzasadnieniu napisali, że argumenty jakich użyli w Kościerzynie są bezpodstawne i dziwią się, że mogły być użyte.
Odwołałem się do Gdańska, dostałem pozwolenie od ręki. W uzasadnieniu napisali, że argumenty jakich użyli w Kościerzynie są bezpodstawne i dziwią się, że mogły być użyte.
Wymaga zgłoszenia
Kwestia charakteru prawnego przyczepy kempingowej w świetle przepisów Prawa budowlanego była wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa sądowoadministracyjnego , które jednoznacznie uznaje ustawione na gruncie przyczepy kempingowe, nie spełniające w danej chwili swojej pierwotnej funkcji transportowo komunikacyjnej, za obiekty budowlane (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 24 maja 2012 r., sygn. akt II OSK 384/11, dostępny w Centralnej Bazie Orzeczeń Sądów Administracyjnych
Jeżeli się JW Urząd się nie zgodzi
wówczas trzeba postawić taki domek ale w taki sposób aby nie mogli się przyczepić że przestał pełnić funkcję transportowo - komunikacyjną. Należy pozostawić koła i opony, nie podłączać na stałe do prądu i wody a np tymczasowo przedłużaczem i szlauchem. Nie dobudowywać tarasu lub nie obudowywać płotkiem. Wtedy mogą Ci skoczyć bo nie będzie wówczas spełniał kryteriów obiektu budowlanego
U nas niestety nie ma co pytać
Ostatnio chciałem w pewnej miejscowości kupić ziemie z domkiem letniskowym i chciałem w gminie sprawdzić jaki jest stan prawny, bo ze studium wynikało, że to ziemia rolna przeznaczona do nasadzeń i zabudowy nie powinno tam być. W gminie miła pani oczywiście powiedziała, że absolutnie nie powinno być tam nic budowane (dodatkowo Kaszubski PK) i na pytanie czy w takim razie nielegalnie stoi tam kilkadziesiąt domów nad jeziorkiem nie była w stanie nic odpowiedzieć poza "no wie pan"
Także jedni pytają i dostają odmowę, inni budują i mają gdzieś prawo. Najgorzej wychodzą tradycyjnie ci, którzy starają się wszystko uczciwie i zgodnie z przepisami załatwić.
Także jedni pytają i dostają odmowę, inni budują i mają gdzieś prawo. Najgorzej wychodzą tradycyjnie ci, którzy starają się wszystko uczciwie i zgodnie z przepisami załatwić.
współczesny wóz drzymały
prawo budowlane ma tu i ogólnie znaczenie drugorzędne - istotna jest ustawa o planowaniu ... i prawo miejscowe, lub jego proteza decyzja o warunkach...
wiadomo, że to nie przyczepa campingowa a obiekt budowlany - rekreacji indywidualnej
ważne aby takie śmieci przestrzeni koncentrować w strefach rekreacyjnych śmietnisk, a nie rozsiewać tego śmiecia wszędzie albo nie daj Boże skażać tym dziewiczej przestrzeni
wiadomo, że to nie przyczepa campingowa a obiekt budowlany - rekreacji indywidualnej
ważne aby takie śmieci przestrzeni koncentrować w strefach rekreacyjnych śmietnisk, a nie rozsiewać tego śmiecia wszędzie albo nie daj Boże skażać tym dziewiczej przestrzeni
nie zgodze sie.
Zakladajac, ze jezdzilbys w każdy weekend na Kaszuby w okresie od maja do wrzesnia co uważam, ze nie jest wykonalne to wydasz... Weekend wynajęcia domku kosztuje ok 400zl, miesięcznie 1600zl, rocznie (maj-wrzesień, przez resztę roku nie ma po co na zimne Kaszuby jeździć) to koszt 8000zl. Kupno działki, projekt domu, kierownik budowy, przylacza(woda,szambo,prąd) i jakiś zwykly maly domek to koszt minimum 200000zl. Wniosek taki, ze możesz jeździć na wynajmowany domek przez 25 lat! Nie wspomnę o kosztach które wyjdą po drodze, remont po 10-15 latach. Co roku po zimie do wymiany czesc kranow, jakas peknieta rura(nigdy calkowicie nie spuścisz wody w ukladu. ) Nowy hydrofor i masę innych. Uważam, ze się nie opłaca. Lepiej jest wynajmować, co rusz w innym miejscu i próbować, a o remonty niech sie martwi właściciel.
200000 moze nie wystarczyć
Kończę właśnie budowę swojego domku i koszt wyszedł mi znacznie wyższy niż zakladalem. Nie liczyłem wielu rzeczy. Dzialka 35000zl, projekt domu, adaptacja, geodeta,mapki,i imme 6000zl,kierownik budowy 2500zl,przylacze prądu 3000zl,studnia wraz z hydroforem 6000zl,szambo 3500zl, ogrodzenie najtańsze z siatki plus brama 5000zl(dzialka 900metrow 2),dom 91m2 z najtańszych materiałów 150000zl plus umeblowanie, zadbanie o dzialke, trawa,krzewy,tuje 4000zl,odbiór domu po zakończonej budowie 1800zl.
Polska paranoja
Już same pierwsze słowa, pokazują gdzie żyjemy. Kobieta, na seojej własnej działce "boi się" postawić przyczepę, żeby jej ten chory kraj nie wpadł na pomysł oskarżyć. Ludzie gdzie my żyjemy. Jestem kierownikiem budowy od 15 lat. Całe te prawo budowlane i warunki techniczne, powinno się wywalić na śmietnik. Dziki chory Bantustan.