Dorota - ocena
Spływ po Piaśnicy niestety pospieszny. Pan zamykający grupę ostatnim kajakiem płynął cały czas metr za nami. Zero intymności, możliwości kontemplowania przyrody. Mam wrażenie, że taka jest formuła...
rozwiń
Spływ po Piaśnicy niestety pospieszny. Pan zamykający grupę ostatnim kajakiem płynął cały czas metr za nami. Zero intymności, możliwości kontemplowania przyrody. Mam wrażenie, że taka jest formuła grupy rekreacyjnej trójmiasto - bieg na czas i osiągnięcia. Jakby na co dzień było za mało presji.
zobacz wątek