Widok
Dostawca pizzy przez kilka dni okradał pracodawcę
Opinie do artykułu: Dostawca pizzy przez kilka dni okradał pracodawcę.
24-letni roznosiciel pizzy przez kilka dni podkradał swojemu pracodawcy kartę bankomatową i płacił nią za swoje prywatne zakupy. Dokonał w ten sposób ponad 50 transakcji na łączną kwotę ponad 2,5 tys. zł.
Pokrzywdzony powiadomił policję o tym, że z jego konta zniknęło ponad 2,5 tys. zł. Dość szybko się okazało, że pieniądze były przez kilka dni wydawane na różne zakupy - przeważnie alkohol, papierosy i produkty spożywcze. Za każdym razem płatności dokonywano metodą zbliżeniową, ...
24-letni roznosiciel pizzy przez kilka dni podkradał swojemu pracodawcy kartę bankomatową i płacił nią za swoje prywatne zakupy. Dokonał w ten sposób ponad 50 transakcji na łączną kwotę ponad 2,5 tys. zł.
Pokrzywdzony powiadomił policję o tym, że z jego konta zniknęło ponad 2,5 tys. zł. Dość szybko się okazało, że pieniądze były przez kilka dni wydawane na różne zakupy - przeważnie alkohol, papierosy i produkty spożywcze. Za każdym razem płatności dokonywano metodą zbliżeniową, ...
Wiadomo, że swoja jest najlepsza, choć nie każdy potrafi zrobić dobrą pizzę. Problemem jest raczej to, że nie zawsze się chce albo nie zawsze ma się czas na gotowanie. Wtedy warto mieć pod ręką telefon do dobrej i sprawdzonej pizzerii. Nie wszystkie używają g*wnianego sera z biedry, psiej mielonki zamiast porządnej szynki itd.
Jaki problem?
Zawczasu włączyć piekarnik na 120-130 st.C z termoobiegiem, na ruszcie położyć papier do pieczenia. Przyjeżdża pizza, wziąć kawałek na zaspokojenie głodu, a resztę po 1-2 kawałki do piekarnika. Duża pizza wystarczy 1 osobie na godzinę, a kawałki zawsze będą ciepłe - ba - gorące. Sposób dobry na pizzę na grubym cieście, najlepiej nie za mocno wypieczonym. Idealnie sprawdza się na Domino's (mieszkam w pobliżu, więc trafia do mnie ciepła, ale i tak po 5-10 min stygnie). Od pizzy na cienkim trudno oczekiwać, żeby była ciepła, stygnie bardzo szybko.
Inny sposób na za chłodną pizzę to... Nie jeść pizzy! Tyłek będzie wdzięczny.
Inny sposób na za chłodną pizzę to... Nie jeść pizzy! Tyłek będzie wdzięczny.
Od zawsze mówię, że jak ktoś pali to nie jest godny zaufania, a tu jeszcze mamy kumulację związaną z Wejherowem i poszukiwaną znajomą tego pacjenta.
Poza tym w dzisiejszych czasach po pierwszej transakcji bym się zorientował, że coś się rusza na koncie - przecież można sobie ustawić w banku SMS-y z powiadomieniem albo powiadomienia w aplikacji na smartfonie.
Poza tym w dzisiejszych czasach po pierwszej transakcji bym się zorientował, że coś się rusza na koncie - przecież można sobie ustawić w banku SMS-y z powiadomieniem albo powiadomienia w aplikacji na smartfonie.
Widać, że myślenie nie jest twoją mocną stroną. To, że poszukuję ja wejherowski sąd oznacza, że jest z Wejherowa? :D Oczywiście trójmiejskiej patoli nie widzisz co? A dostawca - złodziej do tego wybitny przygłup to skąd był? A tu codzinnie zalew artykułów o bandziorach, ćpunach, awanturach... Aż dziwne, że ostatnio nikt nie spalił żadnego auta jedynie kilka porysowanych. Chłopczyku odstawa dopalacze i wracaj na klatkę dopić specka...
buahahah własnie można poczytać: porwania i gwałty na chłopakach! Sutenerzy którzy mają filie w kilku miastach, zniszczenia i podpalenia samochodów, narkomaństwo jest powszechne... Fakty można wyczytać na tym portalu ale w swojej głowie możesz zakłamywać rzeczywistość. Nie wiem czy to dopalacze czy woń szadółek robi z ciebie imbecyla :D Wiocha? Może być wiocha, a itak lepiej wygląda niż większość tych śmierdzących, narkomańskich dzielnic gdańska. Wyjdź z tej zaszczanej bramy, na oruni świat się nie kończy, ćpunie :D
Napiwki daje się za dobrą obsługę i/lub za wyśmienite jedzenie. A za co mają ludzie dawać napiwki w przypadku pizzy na telefon? Za przywiezienie zimnego placka godzinę albo półtorej od złożenia zamówienia? Poza tym wiele pizzerii stosuje opłatę za dowóz 2-5zł, więc dla mnie to już jest swego rodzaju napiwek dla kierowcy.
https://www.trojmiasto.pl/Prosto-Pizza-i-Piwo-o69124.html
Połowa tego artykułu to totalna bzdura, po pierwsze ww "dostawca pizzy" nie okradał swojego pracodawcy a dwoje współpracowników.
Jeżeli chodzi o odkrycie kto korzystał z tych kart, odkryli to pracownicy pizzeri, którzy również poinformowali policję o poszukiwanej dziewczynie.
Łączna kwota skradzionych pieniędzy również nie wynosiła 2,5 tys złotych i nie zniknęły one tylko z jednego konta a tym bardziej nie z konta szefa dostawcy.
Wydaje mi się, ze jeżeli piszę się artykuł na jakiś temat powinno się zrobić research i mieć pojęcie o zaistniałej sytuacji, nie siejcie fermentu.
Pozdrawiam,
PS. Co do opinii, kierowca był wiernym wyborcą PSL, dziękuję.
Jeżeli chodzi o odkrycie kto korzystał z tych kart, odkryli to pracownicy pizzeri, którzy również poinformowali policję o poszukiwanej dziewczynie.
Łączna kwota skradzionych pieniędzy również nie wynosiła 2,5 tys złotych i nie zniknęły one tylko z jednego konta a tym bardziej nie z konta szefa dostawcy.
Wydaje mi się, ze jeżeli piszę się artykuł na jakiś temat powinno się zrobić research i mieć pojęcie o zaistniałej sytuacji, nie siejcie fermentu.
Pozdrawiam,
PS. Co do opinii, kierowca był wiernym wyborcą PSL, dziękuję.
Kierowca miał umowę ze stawką godzinową czyli zarabiał za każdą godzinę spędzoną w pracy jeżeli uważał że zarabia za mało mógł więcej pracować lub nawet zmienić pracę a nie okradać ludzi !!!
Nie rozumiem tylko ludzi oceniających sytuację, która nie została opisana tak jak było naprawdę. Wszyscy piszą tylko o pracodawcy a nikt nie zwraca uwagi na szkody jakie wyrządził osobom, które okradał. To jest SKANDAL że wszyscy stają w obronie ZŁODZIEJA ???
I jak ma być dobrze w tym Naszym Kraju????
Nie rozumiem tylko ludzi oceniających sytuację, która nie została opisana tak jak było naprawdę. Wszyscy piszą tylko o pracodawcy a nikt nie zwraca uwagi na szkody jakie wyrządził osobom, które okradał. To jest SKANDAL że wszyscy stają w obronie ZŁODZIEJA ???
I jak ma być dobrze w tym Naszym Kraju????
Okradziony
Mnie okradł pracownik ,z którym syn chodził do szkoły.Miałem do niego pełne zaufanie .Przez ponad 6 mcy nie rozliczył się z otrzymanych pieniędzy od klientów w wysokości 11 tyś.Wiedziałem ,że ma kilku komorników na karku.Marne są szanse odzyskania gotówki .Podpisał też zobowiązanie ,że się przyznaje do zaboru piniędzy i co miesiąc będzie spłacał ale do tej pory nie odzyskałem ani złotówki pomimo minęło już pół roku.Co radzicie ?Policja ,prokuratura bo to jest przestępstwo.?
potraktuj to jako życiowe korepetycje... - Odpuść.
Dzięki niemu może nie dasz się naciąć na więcej, albo na coś gorszego...
" Jeśli ludziom nie odpuścicie to i nie odpuści wam wasz ojciec, który jest w niebie..." Jezus Chrystus.
i NIE BĄDŹ JUŻ łatwowierny... Po światowemu - Jeleniem.
I przestań o tym rozmyślać bo dodatkową ponosisz szkodę a i diabeł może coś zasiać w tobie wykorzystując powyższe... I popełnisz coś niedobrego.
" Jeśli ludziom nie odpuścicie to i nie odpuści wam wasz ojciec, który jest w niebie..." Jezus Chrystus.
i NIE BĄDŹ JUŻ łatwowierny... Po światowemu - Jeleniem.
I przestań o tym rozmyślać bo dodatkową ponosisz szkodę a i diabeł może coś zasiać w tobie wykorzystując powyższe... I popełnisz coś niedobrego.
Gdzie jest powiedziane, że pracownik był na umowie śmieciowej? I według Ciebie usprawiedliwia to kradzież pieniędzy uczciwie zarobionych ?
Chory margines społeczny, skończcie się udzielać. Pracę zawsze można zmienić jak umowa się nie podoba, jakby ktoś nie wiedział, zawsze jest inne wyjście a ludzie bez perspektyw, którzy nie potrafią nic zmienić w swoim życiu kończą jak kolega o którym mowa w artykule albo jak Wy piszący komentarze na tak niskim poziomie.
Chory margines społeczny, skończcie się udzielać. Pracę zawsze można zmienić jak umowa się nie podoba, jakby ktoś nie wiedział, zawsze jest inne wyjście a ludzie bez perspektyw, którzy nie potrafią nic zmienić w swoim życiu kończą jak kolega o którym mowa w artykule albo jak Wy piszący komentarze na tak niskim poziomie.
Szefostwo często szuka Jeleni do rozwożenia posiłków, najczęściej młodzi w to wpadają.
Groszowe wynagrodzenia, często na czarno i... ze swoim samochodem, który trzeba przecież ubezpieczać , naprawiać itd. Otrzeźwienie przychodzi z reguły, gdy auto padnie na amen a mechanik wspomni o jakichś kosmicznych pieniądzach za naprawę.
Młodzi często pracują tylko dlatego, że rodzice przymykają oko i dopłacają de facto do ich pracy, młody zarabia grosze, ma na swoje zachcianki a żywią i trzymają w domu rodzice za free szczęśliwi, że pociecha ma chęci do pracy.
Powoli to wygasa na szczęście z powodu spadku bezrobocia i większej świadomości wśród młodych, ale jeszcze wielu żeruje na młodych ludziach, albo na typowych naiwniakach.
Młodzi często pracują tylko dlatego, że rodzice przymykają oko i dopłacają de facto do ich pracy, młody zarabia grosze, ma na swoje zachcianki a żywią i trzymają w domu rodzice za free szczęśliwi, że pociecha ma chęci do pracy.
Powoli to wygasa na szczęście z powodu spadku bezrobocia i większej świadomości wśród młodych, ale jeszcze wielu żeruje na młodych ludziach, albo na typowych naiwniakach.
...nie usprawiedliwiam, to bardziej sarkazm, nie mniej jednak proponuję wstąpić np. do UP i "ujawnić" oferty pracy złożone przez jakieś Żabki itp prywaciarzy, którzy szukają jeleni na staż na 6 miesięcy za 900zł. Jak taki staż wygląda, nie muszę chyba już wyjaśniać.
Co do naszego głównego bohatera, obawiam się, że jako dostawca pizzy miał znacznie mniej, aniżeli wskazałem. On sam o tym nie wie, ale gdyby odliczył-policzył wszystkie negatywne skutki "bycia czarnym", to otworzyłby oczy szeroko ze zdziwienia.
Co do naszego głównego bohatera, obawiam się, że jako dostawca pizzy miał znacznie mniej, aniżeli wskazałem. On sam o tym nie wie, ale gdyby odliczył-policzył wszystkie negatywne skutki "bycia czarnym", to otworzyłby oczy szeroko ze zdziwienia.
Mnie jako szefa najbardziej szlag trafia, nie zgadniecie kiedy.
Jak zatrudniam dziewczynę a już od pierwszego dnia jej chłopak cały dzień przy niej stoi / siedzi, pilnuje jej czy jak ? Nawet nie chce mi się dalej pisać, wymyślam coś i na drugi dzień już u mnie nie pracuje.
Co ciekawe, jak zatrudniam chłopaków to ich dziewczyny już tak nie strzegą swoich miłości...:p
Nawet nie wie, że być może przegapiła swoje " 5 Minut w życiu"...
Co ciekawe, jak zatrudniam chłopaków to ich dziewczyny już tak nie strzegą swoich miłości...:p
Nawet nie wie, że być może przegapiła swoje " 5 Minut w życiu"...
to prawda... ostatnio kilka razy widziałam jak w sklepie chłop baby pilnował... masakra.. i leżą na tej ladzie i gadają masakra. W drugą stronę też widziałam ochroniarza w jednym z Gdynskich klubów. Przychodziła jego baba i z nim siedziała przez cała noc... maskara. Najlepsze jest to, że to nie są nawet super laski albo super kolesie :D hahaha zeby ich wyrywać. DNO!
A ilu ludzi pracodawcy okradają w Gdańsku
Co to za bzdura a ilu ludzi pracodawcy okradają ja sam czekam juz rok na 2000zł od pracodawcy aż komornik się nim zajmie i nie wiem czy śię doczekam i takich jest mnustwo , a tu jeden pseudo prywaciarzyk dał się wyrolować i od razu afera , w biedronce za 500 zł ukradniesz to idziesz co najmniej na dołek pracodawca ci wisi 4000 tyś i jest bezkarny i ty musisz udowadniać że on ci zalega