Widok
Piaskowanie polega na zdzieraniu wszystkiego z obiektu, w który wyrzuca się pod dużym ciśnieniem piasek. W ten sposób usuwa się łatwo rdzę, lakier ale zdrowy metal np z ramy i wszystkie spawy też dostają swoje. Jeśli będziemy kilka razy piaskować np ramę roweru to ...
Gdy ostatnio lakierowałem starą szosówkę oczyszczenie jej z 2 warst starego lakieru zajęło mi ok 1 godziny. Wystarczyła druciana nasadka do wiertarki.
Gdy ostatnio lakierowałem starą szosówkę oczyszczenie jej z 2 warst starego lakieru zajęło mi ok 1 godziny. Wystarczyła druciana nasadka do wiertarki.
Witam.
Przepraszam za odświeżanie tematu ale zastanawiam sie właśnie nad pomalowaniem ramy stalowej.
~Gosia- Mozna wiedzieć czy wybrałaś sie do tego zakładu? Jakie efekty? Masz może zdjęcia ramy po malowaniu?
Malowanie proszkowe moze okazac sie całkiem dobrym wyjściem patrzac na to, ze 2 puszki dobrej farby i lakier bezbarwny to wlasnie koszt rzędu 60zł.
Przepraszam za odświeżanie tematu ale zastanawiam sie właśnie nad pomalowaniem ramy stalowej.
~Gosia- Mozna wiedzieć czy wybrałaś sie do tego zakładu? Jakie efekty? Masz może zdjęcia ramy po malowaniu?
Malowanie proszkowe moze okazac sie całkiem dobrym wyjściem patrzac na to, ze 2 puszki dobrej farby i lakier bezbarwny to wlasnie koszt rzędu 60zł.
Panowie mają taki wzornik kolorów i można sobie spokojnie wybrać. Tylko rower powinien być rozłożony do piaskowania. Przynajmniej z głównych części typu koła, korba i pedały, łańcuch. Wczoraj odebrałam ramę, kierownicę, mostek, błotniki, bagażnik, osłonę łańcucha i bagażnik i zapłaciłam 60 zł. Ponieważ nie mogłam sobie z tym sama poradzić (zapiekły się nakrętki) kierownica była razem z całą ramą - panowie sami rozkręcili:D Jestem zadowolona z jakości piaskowania i lakierowania - Ukrainka wygląda na Holenderkę :P
ach, i mi wcale nie było tak łatwo tam trafić, bo zakład nie jest oznakowany - z mostu nad Armii Krajowej trzeba zjechać prosto, nie zwracając uwagi na znak dro.gowy
ach, i mi wcale nie było tak łatwo tam trafić, bo zakład nie jest oznakowany - z mostu nad Armii Krajowej trzeba zjechać prosto, nie zwracając uwagi na znak dro.gowy
A potem sie dziwisz czemu toto na tym zbyt duzym rowerze jedzie nie ta strona, zygzakiem i jeszcze maluje sobie usta w miedzy czasie a potem skreca nie ogladajac sie przez ramie :D .
A tak na powaznie, moze cos blizej w strone gdyni?
Ew. wrzeszcz, cokolwiek byle bym nie musial z rama na plecach jechac jeszcze przez cale centrum :D
A tak na powaznie, moze cos blizej w strone gdyni?
Ew. wrzeszcz, cokolwiek byle bym nie musial z rama na plecach jechac jeszcze przez cale centrum :D
UWAGA NA MALMET !!! (UL.Leszczynowa 28)
ostatnio dawałem im ramę do piaskowania i lakierowania proszkowego i generalnie lakier piękny... lecz panowie tak wczuli się w role, że wypiaskowali mi również wszystkie gwinty... (największy amator wie, że coś takiego jest niedopuszczalne) - skutek? - rozpierdzielony gwint w mufie i konieczne ponowne gwintowanie suportu - na szczęście w buga sport wiedzieli jak to naprawić - ogólnie nie polecam !
ostatnio dawałem im ramę do piaskowania i lakierowania proszkowego i generalnie lakier piękny... lecz panowie tak wczuli się w role, że wypiaskowali mi również wszystkie gwinty... (największy amator wie, że coś takiego jest niedopuszczalne) - skutek? - rozpierdzielony gwint w mufie i konieczne ponowne gwintowanie suportu - na szczęście w buga sport wiedzieli jak to naprawić - ogólnie nie polecam !
w strone Gdyni masz polkolor w Gdyni na przemysłowej
masz malarnię proszkową indusco w Baninie
zarówno w polkolorze jak i indusco - wytrawiają materiał chemicznie (w standardzie nie piaskują)
zabezpieczenie gwintów leży po stronie dostarczającego element do malowania i zdziwienie że piasek pod ciśnieniem komuś coś zniszczył jest śmieszne.
Malarnia na Jasieniu poprawiła swoją jakość i ma atrakcyjną cenę.
Kiedyś mieli problem z bąblowaniem farby, zanieczyszczeniami na powierzchni etc.
W tego też powodu przestałem u nich regularnie malować małe elementy.
zarówno rynek motocyklowy jak i rowerowy w tej chwili bardzo ich chwali - więc pewnie jest lepiej.
masz malarnię proszkową indusco w Baninie
zarówno w polkolorze jak i indusco - wytrawiają materiał chemicznie (w standardzie nie piaskują)
zabezpieczenie gwintów leży po stronie dostarczającego element do malowania i zdziwienie że piasek pod ciśnieniem komuś coś zniszczył jest śmieszne.
Malarnia na Jasieniu poprawiła swoją jakość i ma atrakcyjną cenę.
Kiedyś mieli problem z bąblowaniem farby, zanieczyszczeniami na powierzchni etc.
W tego też powodu przestałem u nich regularnie malować małe elementy.
zarówno rynek motocyklowy jak i rowerowy w tej chwili bardzo ich chwali - więc pewnie jest lepiej.
w przypadku bardziej zaawansowanych technologicznie ram w których miski są zintegrowane z łożyskami w osnowie kompozytowej niema to sensu ze względu na to ze podczas wygrzewania kompozyt rozlałby mi się po całej ramie... każdy nawet największy amator piaskowania wie, że wszelkie gwinty zabezpiecza się przed piaskowaniem !!! cokolwiek to jest... chyba, że malujecie ramy do rometa to wam to nie robi..