Chciałem kupić żonie bieliznę na Walentynki. Więc 7 lutego zamówiłem, 8 lutego rano mieli pieniądze na koncie. Do 16 lutego żadnej informacji na temat zamówienia ze strony sklepu.
Obiecują w e-mailu po zamówieniu, że po 4 dniach maksymalnie od otrzymania pieniędzy przesyłka będzie u mnie i niestety mnie okłamali! Dopiero po mojej interwencji e-mailem 16 lutego sklep ( po 4 minutach! ) przeprosił za opóźnienie i obiecał wysłanie towaru tego samego dnia. Wysłał, 17 lutego przesyłka była u mnie, ale niestety to nie był koniec problemów. Na opakowaniu jeden rozmiar a na metce bielizny drugi inny. Jak to możliwe? Przepakowują towar? Czy zdjęli bieliznę z manekina i włożyli do opakowania? Nie rozumiem. I tym sposobem dzięki osobie/om odpowiedzialnym za zamówienia nie dość, że towaru nie otrzymałem w OBIECANYM ( w e-mailu ) terminie, otrzymałem go tylko i wyłącznie po mojej interwencji inaczej pewnie nadal bym czekał to jeszcze otrzymałem towar którego nie zamawiałem. Także zraziłem się do sklepu internetowego VENUS. Nie wiem jak jest w oddziałach terenowych ale po komentarzach wyżej wnoszę że nic lepiej. Także NIE POLECAM sklepu internetowego.