Widok

Dr Poplawski - TAAK, Borcowski ?! NIEE!!!!

Dr Poplawskiego polecę każdemu z ręką na sercu, w każdej sytuacji gdy inni weterynarze sobie nie radzą, jego diagnozy i leczenie okazuje sie skuteczne, potrafi słuchać, przyznać sie do błędu bądź niewiedzy i nie wciska kitu!
Drugi Pan "Dr" to pomyłka!!! Podejście do zwierząt a raczej brak podejścia jest zatrważający! W sobotę wieczór pojechałyśmy do tej kliniki z kotkiem podwórkowym, podejrzewałyśmy zatrucie bo kociak z zywego i radosnego nagle stal sie bardzo apatyczny i wyraznie cierpiacy. Pan Dr zbadał go dokładnie, choc mało delikatnie z każdej strony, wymacał brzuszek nie stwierdzając bolesności czy reakcji ze strony jamy brzusznej, osłuchał i stwierdził ze kocio ma zapalenie oskrzeli silne, dal kilka zastrzykow, lek na dzien kolejny, całkowicie zbagatelizował nasze sugestie. Kociakowi nie poprawiło sie ani trochę i odszedł w męczarniach w ciągu kilkunastu następnych godzin, nie zdążyłyśmy do kolejnego weterynarza! Pominę już kwestie ile za ta wizytę zapłaciłyśmy, ale zdecydowanie za dużo! Bardzo przykra sytuacja i ogromny zal ze zwierzak musiał sie tak męczyć!
Moja ocena
obsługa: 5
 
oferta: -
 
jakość usług: 5
 
podejście do zwierząt: -
 
pomoc merytoryczna: -
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 5
 
5.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marzenko, mylisz pana Borcowskiego z Dzięciołem. Bo to on miał wtedy dyżur...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry