Odpowiadasz na:

Re: Droga Rowerowa Stogi

No dobra, odpowiem po raz ostatni, bo to się robi dyskusja bez czytania argumentów drugiej strony, czyli proste trollowanie.
1. W którym miejscu ja narzekałem na wzniesienia?
2. Nie... rozwiń

No dobra, odpowiem po raz ostatni, bo to się robi dyskusja bez czytania argumentów drugiej strony, czyli proste trollowanie.
1. W którym miejscu ja narzekałem na wzniesienia?
2. Nie przekonują mnie hasła, że nie ma złych dróg, tylko źle dobrane opony, że nie ma złej pogody tylko źle dobrane ubranie. Co do pogody, to uważam, że z przyczyn ideologicznych bywa źle dobrany środek transportu, lub rodzaj aktywności. Bo równie dobrze mógłbym pisać, po plaży można pomykać na łyżwach, tylko trzeba dobrać szersze płozy.

Ja jeżdżę rowerem na różnych dystansach dla przyjemności, oraz na małe odległości do transportu. To, czy mam siłę wjeżdżać na górki, oraz prędkość z jaka się posuwam nie ma znaczenia, bo rower jest dla wszystkich, a nie wybrańców. Mój 83-letni teść jeździ i moja 4-letnia wnuczka jeździ. żadne nie przekracza 12 km/h, żadne nie (teść już, wnuczka jeszcze) wspina się powyżej 1%.

Mazur Ci zwrócił uwagę, że asfalty przez TPK istnieją: Słowackiego, Spacerowa, Malczewskiego. Każde poszerzenie tych ulic wymagało wycinki dużej ilości drzew. Dodatkowa jedna, czy dwie drogi dla rowerów nie zdewastują tych lasów. Twoje obawy dotyczą chyba czegoś innego niż tylko wycinka, bo ddr wzdłuż Spacerowej, czy Słowackiego Ci nie przeszkadza. Rozumiem, ze na Kościerską wjechaliby niedzielni rowerzyści, jak ja i przestałaby być wyłącznie dla takich harpaganów jak Ty. Zobacz jednak na Reja i drogę Spacerowa-Gołębiewo. W każdy ciepły weekend roi się tam od wózków, rolek, rowerów, kijków i innego sprzętu z uczepionymi doń mieszkańcami w wieku 2-99. I co? Nie powinni, w imię "dzikości lasu" tam przebywać? tych 70-latków z kijkami (źle używanymi, ale, dającymi satysfakcję) posłałbyś do Parku Oliwskiego, a asfalty byś wyrwał i przerobił ten teren na rezerwat z pozwoleniem wjazdu tylko rowerom xt? To jest zaplecze rekreacyjne Gdańska i należy się jak psu kasza wszystkim - panienkom z tipsami, dziadkom o lasce i biegaczom przygotowującym się na Konę czy Eidfjord. _Kilka_ ścieżek typu parkowego nie zaszkodzi.

Drogi robione z szutru mają tylko dwie eko-przewagi - łatwiejszą wsiąkalność i "naturalny" wygląd. Poza tym są równie sztuczne jak asfalt - utwardzone od brzegu do brzegu, o stałej szerokości, bez kawałków piaszczystych, czy błotnistych, bez korzeni, niezarośnięte, oznakowane jak dla debili, ze zniwelowanymi podjazdami, z możliwością wjazdu ciężkiego sprzętu leśnego. I gdzie tu natura? Chyba na obrazkach.

Co do szydełkowania, to się nie przekonam, pozostanę przy gotowaniu (z bardziej zajmujących ostatnio musakę zrobiłem, podobno była pyszna, nie zjadłem ani kawałka)

zobacz wątek
9 lat temu
~Rysiek55+

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry