Re: Droga krzyzowa w naszej parafji
Tyle już tych wątków było o naszej parafii. Podpisuję się obiema rękami pod petycją za zamianą księży (jeśli taka powstanie). Ja akurat mam dziecko, które w tym roku przystępuje do I KŚ i to co...
rozwiń
Tyle już tych wątków było o naszej parafii. Podpisuję się obiema rękami pod petycją za zamianą księży (jeśli taka powstanie). Ja akurat mam dziecko, które w tym roku przystępuje do I KŚ i to co działo się na mszy 2.II po południu, na której miało być odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych (a nie było) to woła o pomstę do nieba. W pewnym momencie nikt już nie wiedział, kto prowadzi mszę. Lech przy ołtarzu czy proboszcz, który stał przy ławkach z dziećmi. Żenada.
zobacz wątek