Widok

Droga na Stogi

Ile jeszcze mieszkańcy stogow (ci co rowerami jeżdżą) będą kaleczyć opony rowerów i niszczyć buty (piesi) o ostre kanty kamieni?
Równolegle biegnie asfalt a dzieli go druciany płot budowlany żeby tylko nikt nie próbował po tym odcinku jechać.
Cały most nie jest zrobiony, ale skoro odcinek asfaltu jest, to w miejscu w którym się zaczyna zrobić zjazd z desek albo ziemi, piachu ubitego trochę wysypać. Po co chodzić po tych kamlotach gdy równolegle biegnie dalej odcinek asfaltu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
liczysz na to że robole-nieudacznicy tu czytają?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie, na to że czasem oficer rowerowy zagląda na forum albo ktoś z urzędu.
Pracownicy są od wykonywania poleceń nie do nich kierowane to, i tak sami od siebie nie zrobią bo to nie w ich zakresie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
To nie lepiej zamiast liczyć, że może przypadkiem tu zajży, pogrzebać chwilę w necie i nasmarowac maila bezpośrednio do niego? Czas szukania kilka sekund:

Remigiusz Kitliński
e-mail: rowery@gdansk.gda.pl
tel.: 58 526 80 81
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
W weekendy, gdy budowa praktycznie stoi - można (oczywiście nieoficjalnie) przejść po moście. Nikt nie robi problemów. Nie polecam za to prób jazdy po samym przęśle - nie przyglądałem się, co tam jest na wierzchu, ale od samego prowadzenia roweru okulary spadają. Odcinek między Angielską Groblą a samym mostem można częściowo przejechać asfaltem między szynami tramwajowymi (chociaż legalność wątpliwa). Jak wygląda przejezdność Przetoczej i Ku Ujściu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie w sobotę jechałem środkiem mostu przez torowisko i stanowczo nie polecam, już lepiej jechać po tych kamykach, wierzcie mi na słowo :D co chwila trzeba było zsiadać z roweru i go podnosić bo się nie dało przejechać, są tam takie progi co kawałek i to akurat jeszcze świeżo malowane, brudne buty brudne opony masakra.... później robol wyskoczył i opieprzył, że musi przez nas jeszcze raz malować hehe w drodze powrotnej wolałem po kamykach zdecydowanie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja po prostu go zapytałem, czy się da. Powiedział tylko, żeby nie leźć po jaśniejszych polach. I tak najlepszy był kierowca niemieckiego kampera ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry