Odpowiadasz na:

Re: Drogi rowerowe a małe dzieci

Moja córka ma prawie 9 lat i razem wybieramy się na przejażdżki rowerowe. Nasza trasa to- kościuszki, hallera, promenada do sopotu i powrót. Jeździmy relaksacyjnie. Córka jeździe przede mną, z... rozwiń

Moja córka ma prawie 9 lat i razem wybieramy się na przejażdżki rowerowe. Nasza trasa to- kościuszki, hallera, promenada do sopotu i powrót. Jeździmy relaksacyjnie. Córka jeździe przede mną, z jednym małym wyjątkiem.

Sprawa dotyczy skrzyżowania kościuszki i legionów.
jadąc kościuszki w dół jest problem z autami, które skręcają w lewo, gdy piesi i rowerzyści mają zielone. przekonałam się o tym wielokrotnie.
gdy jadę z córką, dokładnie na tym skrzyżowaniu, jadę po jej prawej stronie- wychodząc z założenie - jestem bardziej widoczna bo większa, jakby co to mnie walnie auto.
trzy dni temu, w moją córkę wjechał jakiś koleś na szosówce, wydzierając się, że nie jeździ się parami. efekt- córka leżąca na ulicy, nadjeżdżające, trąbiące auta. zdarte kolano- nie pierwszy raz, to można przeżyć. koleś zwiał.
może miał koleś zły dzień, może jakiś dzieciak mu wyskoczył pod koła, może coś tam...

uważajcie na tym skrzyżowaniu, wielokrotnie awaryjnie hamowałam..

zobacz wątek
12 lat temu
~magdalena

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry