Widok
Drogie pompowanie i niegrzeczny właściciel
Kilka dni temu wybrałem się rowerkiem z Zaspy w lasy oliwskie. Jadąc przez Przymorze zauważyłem, że w tylnym kole słabo z powietrzem.Podjechałem do pawilonów na rogu Kołobrzeskiej i Szczecińskiej gdzie mieści się punkt napraw rzeczy i sprzętu wszelkiej maści w tym i rowerów który to jest w posiadaniu sprężarki. Właściciel akurat był na zewnątrz i na moje pytanie o możliwość ,,podpompowania'' się odpowiedział, że owszem tak i kosztuje to-UWAGA-5zł. Jak wspomniałem jechałem do lasu więc pieniędzy z sobą nie zabierałem. Gdy pan właściciel o tym usłyszał wypalił:,,To nie robię!"i wszedł do lokalu zamykając mi przed nosem drzwi. Rozumiem, że mamy wolny rynek i ktoś może sobie ustalić cenę za pompowanie nawet na 50 zł a wybór jest mój i nie muszę z tego korzystać. Bardziej chodzi mi o podejście i reakcję gościa który gdy usłyszał, że ktoś akurat nie ma w danej chwili kasy rzuca tekstem rodem z PRLu i wali z hukiem drzwiami. Życzę Pan dalszej pomyślności w prowadzeniu swego byznesu typu ,,mydło i powidło''. Dodam jeszcze tylko ze kawałek dalej w ,,Wysepce'' w Hali Oliwia koło podpompowano mi bez problemu i za darmo.
Popatrz biedaku ja Cie gościu ukrzywdził.
Wpis na forum może nie załatwić sprawy, polecam wizytę u psychologa.
Człowieku jedziesz do lasu i nie sprawdzasz ciśnienia w oponie przed wyjazdem, nie bierzesz też pieniędzy, bo po co Ci one w lesie ale jak widać jednak były potrzebne.
Ile ty masz lat ? Dokumentu tożsamości też nie zabrałeś ? Są różne sytuacje i takie rzeczy się przydają.
Nie wiesz że przy parku nadmorskim oraz Leclerku są punkty z ogólnodostępnymi narzędziami gdzie można dokonać drobnych napraw przy rowerze ? Pompka też tam jest
Może gościu nie lubi cwaniaków na drogich rowerach, może nie wiedział że jedziesz do lasu więc nie zabrałeś pieniędzy.
Wpis na forum może nie załatwić sprawy, polecam wizytę u psychologa.
Człowieku jedziesz do lasu i nie sprawdzasz ciśnienia w oponie przed wyjazdem, nie bierzesz też pieniędzy, bo po co Ci one w lesie ale jak widać jednak były potrzebne.
Ile ty masz lat ? Dokumentu tożsamości też nie zabrałeś ? Są różne sytuacje i takie rzeczy się przydają.
Nie wiesz że przy parku nadmorskim oraz Leclerku są punkty z ogólnodostępnymi narzędziami gdzie można dokonać drobnych napraw przy rowerze ? Pompka też tam jest
Może gościu nie lubi cwaniaków na drogich rowerach, może nie wiedział że jedziesz do lasu więc nie zabrałeś pieniędzy.
Oczywiście, że wpis na forum niczego nie załatwi bo załatwić nic nie miał. Miał tylko ostrzec przed cwaniakowatym i gburowatym w mojej ocenie gostkiem.
,,...nie bierzesz też pieniędzy, bo po co Ci one w lesie ale jak widać jednak były potrzebne''- gdzie napisałem, że pieniądze potrzebne mi były w lesie? Czytaj ze zrozumieniem!
Co ma fakt posiadania przy sobie pieniędzy do posiadania dokumentu tożsamości? Ale tak jak napisałeś ,,Są różne sytuacje i takie rzeczy się przydają'' i mi właśnie się taka przydarzyła. Tobie pewnie nigdy gdyż jesteś ideałem.
Co do punktów ogólnodostępnych z narzędziami i pompkami to widzę, że nie bardzo się orientujesz. punkty takie owszem są natomiast sprzęt w nich w zdecydowanej większości rozkradziony, zdekompletowany i niesprawny. Użycie w nim pompki skutkowało będzie raczej tym, że z dętki zejdzie reszta powietrza. Jeśli nie wierzysz to porozmawiaj z panem który w wspomnianym przez Ciebie Leclercu prowadzi sprzedaż rowerów i serwis(na poziomie parkingu podziemnego). On Ciebie oświeci ile osób przyszło do niego po pomoc po użyciu tak zachwalanych przez Ciebie pompek w punktach ogólnodostępnych. Tak więc zanim coś napiszesz to miej o tym jakieś(chociaż mgliste)pojęcie.
Skąd Twoje dziwne podejrzenie, że jestem posiadaczem ,,drogiego roweru"?
Po przeczytaniu Twojego ,,komentarza'' i ilości jadu w nim zawartego równie dobrze Tobie mógłbym zalecić wizytę u wspomnianego specjalisty. Sądzę natomiast, że będzie lepiej gdy zaopatrzony w przybory toaletowe udasz się bezpośrednio do placówki medycznej przy ulicy Srebrniki.
Kończę i życzę dużo zdrowia z lasów oliwskich do których w końcu udało mi się dojechać.
,,...nie bierzesz też pieniędzy, bo po co Ci one w lesie ale jak widać jednak były potrzebne''- gdzie napisałem, że pieniądze potrzebne mi były w lesie? Czytaj ze zrozumieniem!
Co ma fakt posiadania przy sobie pieniędzy do posiadania dokumentu tożsamości? Ale tak jak napisałeś ,,Są różne sytuacje i takie rzeczy się przydają'' i mi właśnie się taka przydarzyła. Tobie pewnie nigdy gdyż jesteś ideałem.
Co do punktów ogólnodostępnych z narzędziami i pompkami to widzę, że nie bardzo się orientujesz. punkty takie owszem są natomiast sprzęt w nich w zdecydowanej większości rozkradziony, zdekompletowany i niesprawny. Użycie w nim pompki skutkowało będzie raczej tym, że z dętki zejdzie reszta powietrza. Jeśli nie wierzysz to porozmawiaj z panem który w wspomnianym przez Ciebie Leclercu prowadzi sprzedaż rowerów i serwis(na poziomie parkingu podziemnego). On Ciebie oświeci ile osób przyszło do niego po pomoc po użyciu tak zachwalanych przez Ciebie pompek w punktach ogólnodostępnych. Tak więc zanim coś napiszesz to miej o tym jakieś(chociaż mgliste)pojęcie.
Skąd Twoje dziwne podejrzenie, że jestem posiadaczem ,,drogiego roweru"?
Po przeczytaniu Twojego ,,komentarza'' i ilości jadu w nim zawartego równie dobrze Tobie mógłbym zalecić wizytę u wspomnianego specjalisty. Sądzę natomiast, że będzie lepiej gdy zaopatrzony w przybory toaletowe udasz się bezpośrednio do placówki medycznej przy ulicy Srebrniki.
Kończę i życzę dużo zdrowia z lasów oliwskich do których w końcu udało mi się dojechać.
Trzeba było poruszyć problem popsutych zestawów na forum lub napisać w tej sprawie do oficera rowerowego. Jak coś zostało zamontowane to powinno być sprawne lub zlikwidowane. Nie sprawdziłeś tego chociaż mogłeś przed wstawieniem kolejnego wpisu. Powołujesz się jedynie na zasłyszane opinie. Taki zestaw psuje biznes panu w serwisie więc może on go zepsuł lub tylko sobie gawędzi. Być może zestaw jednak działa.
Jeśli przydarza mi się awaria liczę tylko na siebie i nie mam pretensji do nikogo oprócz siebie. Ja we wspomnianej przez Ciebie sytuacji wróciłbym do domu i napompował koło.
Dorosły człowiek pieniądze na drobne wydatki i dokumenty ma zawsze przy sobie bo to się przydaje. To gdzie jechałeś nie ma tak naprawdę znaczenia. Nie wziąłem pieniędzy bo jechałem do lasu jest żenujące. Trzeba było po prostu napisać ze pechowo nie miałeś akurat pieniędzy. Ty słowo po słowie pogrążasz się coraz bardziej.
Pochwaliłeś się że masz Gianta, skoro się pochwaliłeś to zapewne o niego dbasz więc wygląda ładnie i nawet jak nie był drogi (a pewnie był) to sprawia takie wrażenie. Na rower miałeś kasę ale piątal za pompowanie to już drogo. Usługi kosztują, takie życie.
I teraz rozważmy zaistniałą sytuację
Do zakładu świadczącego usługi serwisowe podjeżdża ktoś na ładnym rowerze ubrany w obcisłe i chce być obsłużonym za free. To trochę bezczelne i może zdenerwować osobę tam pracującą. Odmówiono Ci a Ty postanowiłeś go za to obsmarować na forum bo podobno jest chamem i ma za drogie usługi chociaż według Ciebie może takie mieć ceny a Ty do tego nic nie masz.
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
Nie podoba Ci się że „wylałem na Ciebie jad” ale Ty w podobny sposób się zachowałeś i „wylałeś jad” na gościa z serwisu. Chciałeś usługę za darmo, nie dostałeś i dowaliłeś mu zaznaczając oczywiście że nie ma to związku.
Prawdziwy facet nie opisuje na forum jak ktoś się na niego krzywo spojrzy.
Pomyśl o tym.
Uważaj w lesie na kleszcze, żebyś potem nie musiał opisywać jaka wredna jest obsługa w przychodni.
Jeśli przydarza mi się awaria liczę tylko na siebie i nie mam pretensji do nikogo oprócz siebie. Ja we wspomnianej przez Ciebie sytuacji wróciłbym do domu i napompował koło.
Dorosły człowiek pieniądze na drobne wydatki i dokumenty ma zawsze przy sobie bo to się przydaje. To gdzie jechałeś nie ma tak naprawdę znaczenia. Nie wziąłem pieniędzy bo jechałem do lasu jest żenujące. Trzeba było po prostu napisać ze pechowo nie miałeś akurat pieniędzy. Ty słowo po słowie pogrążasz się coraz bardziej.
Pochwaliłeś się że masz Gianta, skoro się pochwaliłeś to zapewne o niego dbasz więc wygląda ładnie i nawet jak nie był drogi (a pewnie był) to sprawia takie wrażenie. Na rower miałeś kasę ale piątal za pompowanie to już drogo. Usługi kosztują, takie życie.
I teraz rozważmy zaistniałą sytuację
Do zakładu świadczącego usługi serwisowe podjeżdża ktoś na ładnym rowerze ubrany w obcisłe i chce być obsłużonym za free. To trochę bezczelne i może zdenerwować osobę tam pracującą. Odmówiono Ci a Ty postanowiłeś go za to obsmarować na forum bo podobno jest chamem i ma za drogie usługi chociaż według Ciebie może takie mieć ceny a Ty do tego nic nie masz.
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
Nie podoba Ci się że „wylałem na Ciebie jad” ale Ty w podobny sposób się zachowałeś i „wylałeś jad” na gościa z serwisu. Chciałeś usługę za darmo, nie dostałeś i dowaliłeś mu zaznaczając oczywiście że nie ma to związku.
Prawdziwy facet nie opisuje na forum jak ktoś się na niego krzywo spojrzy.
Pomyśl o tym.
Uważaj w lesie na kleszcze, żebyś potem nie musiał opisywać jaka wredna jest obsługa w przychodni.