Drzwi zewnętrzne

Zakupiłem drzwi zewnętrzne, bardzo ładne i dokładnie takie jak chciałem, oczywiście z montażem. Na zakupie się skończyło moje szczęście, okazało się, że pośrednik jako przedstawiciel firmy Dziadek ma montera, który dokładnie zniszczył montaż drzwi. Porażka, męczył się ponad 4 godziny i krzywo wstawił futrynę, drzwi za 3 tysiące same się zamykały w krzywo zamontowanej ościeżnicy. Jak twierdził wszystko po można wyregulować. Nieprawda, był kilkukrotnie i nic nie wyregulował, razem ze swoim przełożonym twierdzili, że to może wada fabryczna i wezwali rzeczoznawcę z fabryki. On stwierdził rażące błędy montażu, brak kotew, źle osadzenie ościeżnicy i zalecił natychmiastową poprawę przez montera. Kilka dni trwało namyślanie się montera kiedy może przyjść i poprawić drzwi i zaproponował godziny wieczorne ?! Prosiłem o innego montera, bo straciłem zaufanie do tego, oczywiście nie wchodzi to w grę, wręcz zarzucono mi, że wymyślam problem, a te małe różnice to drobiazg! Trwa to już dokładnie trzy miesiące i dalej mam niewłaściwie osadzone drzwi. PRZESTRZEGAM PAŃSTWA DRZWI DZIADEK SĄ B.DOBRE, ALE MONTAŻYSTA I PRZEDSTAWICIEL FIRMY Z SOPOTU TO TOTALNA PORAŻKA I SKANDAL JAK TRAKTUJĄ KLIENTA