Widok
Duże oczekiwania jeszcze większy zawód.
Miejsce urządzone gustownie choć moim zdaniem wystrój nie odpowiada rodzajowi lokalu.
Obsługa miła pani blondynka, reszta obsługi juz mniej przyjazna i dość duży chaos przez to długo czekaliśmy na ostatnia część menu degustacyjnego.
Samo menu rozbudowane każdy znajdzie coś dla siebie, niestety nie do końca pobudza wyobraźnie.
Smak potraw, czekolada mleczna dobra, czekolada biała smakuje jak rozwodniony budyń.
Lemoniada porażka woda gazowana do której wrzucono cytryny i mięte pod tak nazwa powinno to funkcjonować.
Najgorsze było jednak brownie podane letnie mocno (może przez ten chaos) suche i w niczym nie przypominało prawdziwego brownie.
Może pokładaliśmy w tym zbyt wielkie nadzieje, tu jest słabo ale sama forma ma wielki potencjał (byłem w paru "krainach czekolady")
Obsługa miła pani blondynka, reszta obsługi juz mniej przyjazna i dość duży chaos przez to długo czekaliśmy na ostatnia część menu degustacyjnego.
Samo menu rozbudowane każdy znajdzie coś dla siebie, niestety nie do końca pobudza wyobraźnie.
Smak potraw, czekolada mleczna dobra, czekolada biała smakuje jak rozwodniony budyń.
Lemoniada porażka woda gazowana do której wrzucono cytryny i mięte pod tak nazwa powinno to funkcjonować.
Najgorsze było jednak brownie podane letnie mocno (może przez ten chaos) suche i w niczym nie przypominało prawdziwego brownie.
Może pokładaliśmy w tym zbyt wielkie nadzieje, tu jest słabo ale sama forma ma wielki potencjał (byłem w paru "krainach czekolady")
Moja ocena
Dom Młynarzy
kategoria: Kawiarnie i herbaciarnie
obsługa: 2
menu: 4
klimat i wystrój: 3
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 2
2.4
* maksymalna ocena 6
Jeśli oczekujesz dużo, otrzymujesz mało. Mniej chciej, więcej otrzymuj
W Gdańsku naprawdę nie ma ciekawych miejsc. Same Sowy, czasami Wedel i M.B. To miejsce ma potencjał, a desery są do naprawy. Pewnie z czasem cukiernicy wyrobią się. Póki co trzeba życzyć właścicielom cierpliwości i kasy na dalsze prowadzenie tego niestety mało intratnego interesu.