Fakt, że duże porcje i niezbyt drogo, ale smacznie raczej nie. Sam robię lepsze naleśniki i nie widzę powodu dla którego miałbym stać godzinę w kolejce dla dania, które sam zrobię w domu lepiej i taniej. Jak idę do knajpy to po coś naprawdę dobrego, a nie z czystego lenistwa. Ale widać "dużo i tanio" zawsze będzie miało zwolenników - stąd te horrendalne tłumy w Manekinie.