Panie Arturze,
szacunek najważniejszy. Tylko w Pana wypowiedzi trochę go brak.
Trochę pokory i godności w wypowiedzi nikomu nie zaszkodzi.
Ja też byłem gościem tej imprezę,...
rozwiń
Panie Arturze,
szacunek najważniejszy. Tylko w Pana wypowiedzi trochę go brak.
Trochę pokory i godności w wypowiedzi nikomu nie zaszkodzi.
Ja też byłem gościem tej imprezę, znałem menu itd.
Z szacunku powstrzymam się przed polemiką i wycenami co można za 200 zł razy ilość gości zorganizować.
To Pan jest restauratorem, który powinien podejmować się organizacji imprez , na których goście nie będą głodni i zażenowani, że zaprosili znajomych. Oczywiście, nie musi Pan działać non profit czy wręcz dokładać do biznesu. Ale to pana wybór jak Pan to robi.
Ja po prostu jestem konsumentem, którego Pan obsłużył.
I jak to się mówi, finalnie głosuję nogami.
Ze względu na poziom obsługi dane miejsca się poleca, odwiedza lub unika i wszystkim odradza.
Myślę, że po Tym Sylwestrze raczej odpowiedź co zrobię jest bardzo jednoznaczna.
Pozdrawiam
Były klient Dworków
zobacz wątek