Byłam tam raz z dziećmi i teraz nie wyobrażam sobie
nie wracać. :) (Dodam że moje córki należą do tej grupy pilnowanych i uczonych kultury więc niczego nie łamiemy, nie depczemy, nie zabieramy a zwierzęta głaszczemy gdy tego sobie życzą i w taki...
rozwiń
nie wracać. :) (Dodam że moje córki należą do tej grupy pilnowanych i uczonych kultury więc niczego nie łamiemy, nie depczemy, nie zabieramy a zwierzęta głaszczemy gdy tego sobie życzą i w taki sposób, jaki im odpowiada. Piszę o tym, bo właśnie uczę trzylatkę takich podstaw).
zobacz wątek