Odpowiadasz na:

Porażka

Nawet kiepski koncert dla fana to coś wspaniałego. Bardzo dużo czekałam na to wydarzenie w 3City i był to mój pierwszy i zarazem ostatni koncert Dżemu. Jestem ogromną fanką, ale wyszłam z koncertu... rozwiń

Nawet kiepski koncert dla fana to coś wspaniałego. Bardzo dużo czekałam na to wydarzenie w 3City i był to mój pierwszy i zarazem ostatni koncert Dżemu. Jestem ogromną fanką, ale wyszłam z koncertu nie zadowolona i zawiedziona. Nie wiem co to było, ale czułam się jak ma stypie u wujka. 3-4 kultowe i wszystko. Przeciąganie piosenek do granic nudy. Spodziewałam się czegoś więcej, już nie nawet z repertuaru Ryśka ale utworów przy których człowiek wstaję i drze jape. Jak na wehikule. A tam nic.... Wszyscy ( prawie ) grzecznie siedzieli, zabrakło charyzmy i splendoru Dżemu jaki znam.