Naprawdę dramat. Pokoje beznadziejne. Wszystkow wygląda tak jakby miało sie zaraz zawalić. Pod sklepem pełno hałasujacych pijaków i wrogo nastawionej podchmielonej młodzierzy. Spać nie mozna bo cały czas słychać umc umc z zaparkowanych pod sklepem samochodów. Ogólnie bałagan, o jakkimkolwiek komforcie trudno nawet mówić. Po wyjściu z pokoju zaraz ktoś cie zaczepi czy nie masz 2 zł na winko. Właściciel ...- brak kontaktu. Stanowczo ODRADZAM. Aha jeszcze jedno poszedłem rozwiesić pranie a tu nagle owiała mnie chmura ze sterczącego z suteryny komina. Gościu pali jakieś śmieci pewnie ze sklepu. No dramat całkowity.