Re: Działki i działkowicze
Toteż proponuję zrobienie czegoś. Nie będę w nocy pod domem czatować, żeby złapać menela jak mi wrzuca butelki po wódce do ogródka.
Bo co proponujesz? Pospolite ruszenie? Matki z dziećmi...
rozwiń
Toteż proponuję zrobienie czegoś. Nie będę w nocy pod domem czatować, żeby złapać menela jak mi wrzuca butelki po wódce do ogródka.
Bo co proponujesz? Pospolite ruszenie? Matki z dziećmi mają im uwagę zwracać?
Poza zrobieniem afery, żeby zmusić policję do "nalotu" na działki, sposobu nie widzę. My odetchniemy, porządni działkowicze odetchną.
A za jakiś czas wszystko zacznie się od początku... ;P
zobacz wątek