Widok
Dzieci bawiące się pod oknami Storczykowa 7
Dzieci do późnych godzin hałasują pod klatkami, kopią piłką w garaże, niejednokrotnie piłka ląduje na zaparkowanych obok autach. Trochę szacunku dla czyjejś własności i poszanowania prawa do odpoczynku innych. Niedawno były malowane poręcze przy schodach za nasze pieniądze, dzieci kopią piłką również o drzwi wejściowe - to także nasze wspólne mienie i dbajmy o nie a nie odwrotnie. Oczywistym jest że dzieci chcą się bawić, są głośniej ale we wszystkim trzeba zachować umiar, zrozumieć innych i szanować się nawzajem drodzy Sąsiedzi.
Bachory mają przerąbane, wszystko opłotowane, na trawnikach wszędzie kupy można rozdeptac świeżego kupacza. Teren do zabaw przyblokowych na szerokość 3m. Nic dziwnego że bachory się drą czy kopia piłka o.samochody. Jak mi chałasują za bardzo to oblewam pomyjami. Tragedia te bachory u nas a rodzice nie lepsi.
A nie denerwuja Was dzieci na placu, które bałagania i wrzeszczą, chociaz nawet nie mieszkają w tym bloku? Brak drzwi do wiaty śmietnikowej chociaz powinny tam być, albo popsuta furtka czy od lat niedziałającą brama, chociaz za nią płaciliśmy? Brudne klatki schodowe nawet po wyjściu Pana sprzątacza? Serio denerwuje Was kilku chłopców z piłką z gąbki, których chyba już większość zna bo tu dorastają i wie, że to nie banda huliganow. Skąd wyście się wzięli? Ps. A i jeszcze te osy latające....
Owszem, jest kilka spraw które wymagają poprawy. Nikt nie napisał że dzieci to banda huliganów i nie ma tu nic do rzeczy że większość ich zna bo tu dorastaja. Garaże i auta nie są ich własnością aby mogli w nie rzucać czym mają ochotę. Nieważne czy jest to miękka czy twarda piłka, puszczony samolot czy też woreczi z wodą bo i takie sytuacje miały miejsce. Chodzi o poszanowanie czyjejś własności, prawo do odpoczynku bez codziennych hałasów pod oknami nawet do godz 23. Do zabaw i gier są inne miejsca. Z placu zabaw korzystają dzieci które tu nie mieszkają? Zlikwidujmy go i postawmy bramki, niech chłopcy tam graja z dala od aut. Problem ze sprzątaniem istnieje od kilku lat, czy ktoś zgłaszał to do Zarządu?