Do Herkulesa przyszedłem z innej szkoły, w której zmarnowałem 20h i kompletnie nie potrafiłem jeździć. Dlaczego ta szkoła? Ponieważ poleciła mi ją moja dziewczyna. Odnośnie samego ośrodka:

Pan Tomek to przyjazny, sumienny i skrupulatny gość. Kierownik ośrodka, który dba, żeby wszystko działało jak należy. Jeździ się z nim bardzo dobrze, wspiera, tłumaczy, technikę jazdy z Wami wypracuje, podchodzi do tego surowo i dokładnie, ale nauczy Was jeździć.
Pan Kornel to wyluzowany gość i jazdy z nim zawsze były dla mnie przyjemnością. Dużo mówi, niekoniecznie na temat jazdy, sporo żartuje. Dla osób cichych i stresujących się jazdą idealny instruktor, profesjonalizmem nie ustępuje Panu Tomkowi. Mi osobiście jeździło się z nim najlepiej.
Pan Krzysiek jest rzeczowy, profesjonalny, raczej nie inicjuje rozmów sam z siebie, ale jeżeli zaczniecie rozmowę, to nie będzie przy nim niezręcznej ciszy.
Zdanie u niego wewnętrznego to gwarantowany pozytywny na państwowym.
Z Panem Mateuszem jeździłem raz, byłem zadowolony, ale to za mało, żeby powiedzieć Wam coś więcej.
Zdałem za 3 razem (2 poprzednie oblałem z mojej winy), szczerze polecam każdemu, kto nie wie, do jakiej szkoły się zapisać.