Re: Dziki w okolicy Więckowskiego
                    
                        Przykro mi, że masz niemiłe doświadczenie z dzikami... Gdyby się tak zdarzyło że wyszły za tobą lub tego nie łe to najlepiej się odwrócić zacząć coś do nich mówić i sobie pójdą... Jesteś opcja że...
                        rozwiń                    
                    
                        Przykro mi, że masz niemiłe doświadczenie z dzikami... Gdyby się tak zdarzyło że wyszły za tobą lub tego nie łe to najlepiej się odwrócić zacząć coś do nich mówić i sobie pójdą... Jesteś opcja że miałeś kaptur na głowie albo niosłeś coś i może zapach im się spodobał... Chłopak miał podobnie A ja za to spotkałam dwa dziki przy klatce i totalnie nie były mną zainteresowany wręcz się wymieniliśmy wzrokiem I każdy poszedł w swoją stronę 
Z pewnością dziki nie mają ambicji atakować ludzi tylko przychodzą po jedzenie 
Pozdrawiam
                    
                    zobacz wątek