Na fotelu przesiedziałam z półtorej godziny i fryzjerka nie odezwała się do mnie ani słowem. Minę miała nieprzyjemną. Gdybym ja jej kilka razy nie zagadnęła, to w ogóle by się przez ten czas nie odezwała. Czułam się nieswojo. Stawiają nacisk na lakier.