Jedzenie jak na tani bar jest dobre. Mają natomiast gigantyczny problem z przyjmowaniem zamówień i komunikacja między sobą. Zamawia się mieszane sosy dostaje się ostry sam. Zamawia się kebab na cienkim a dostaje kebab w bułce. Mówi się na wynos to dostaje się na miejscu. Jakiś absurd. Do tego jeszcze Pan pakuje to na wynos i połowa dania mu wypada na blat. Macie smacznie i chętnie bym wrócił ale bez rozumienia tego czego chce klient to to nie ma sensu. Teraz jem to coś i zamawiałem bez cebuli a mam cebulę w tym! To jest jakiś absurd! Wasza praca polega na rozumieniu co klient zamawia i robieniu prostych dań! Ogarnijcie się!